Trucizna

Wybacz mi, że to zrobiłam.

Wybacz mi, że cię tak jakby zdradziłam.

I trucizną twe usta dziś uraczyłam.

Lecz nie miałam wyboru.

Dobrze o ty wiedziałeś, że na marne się we mnie kochałeś.

Bo mi jako damie, z swer wysokich.

Nie przystoi patrzeć na takich jak ty.

Ale sercu rozkazać nie potrafiłam, i to zrobiłam.

Zakochałam się bez pamięci.

Lecz ma rodzina, sekret nasz odkryła.

I gdyby mogła dawno temu, by się ciebie pozbyła.

I tak z diabłem pakt zawarłam.

Oni cię zostawią, w spokoju najświętszym.

A ja będę żyć, jak damie przystoi.

Więc trucizną niekochania.

Dziś nas zabijam.

I wmawiam sobie.

Że to nie była miłość, lecz przyjaźń.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania