Trudna miłość
Byłam w ciemnym pomieszczeniu. Była to kuchnia. Bałam się strasznie. Nie było nikogo w domu. Nóż był bardzo blisko mojego brzucha. Już prawie... nagle pomyślałam o nim. Przypomniały mi się te fajne chwile, te rozmowy z nim. No cóż, były też i smutne chwile. Ostre kłótnie po, których mogłam go stracić. Nie chciałam już żyć, chciałam o wszystkim zapomnieć. Lecz nie potrafiłam... to było za trudne. Bardzo go kochałam. Był jedną z osób dla, których mogłam się zabić. To wszystko przepadło. I stało się... wbiłam nóż w te chore serce, które mówiło mi jak bardzo go kocham. Upadłam. Po chwili ktoś wszedł. To był on. Uklęknął i zaczął płakać, schylił się i pocałował w czoło. Jej ostanie słowa:
Kocham Cię. Umarła...
Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania