Trzymaj się
To było dawno, a jednak nadal to pamiętam. Jedno zdarzenie zmieniło mnie z szczęśliwej zawsze uśmiechniętej dziewczyny w zamkniętego w sobie samotnika. Nie chcę mieć przyjaciół bo boję się że ich stracę. Jednak najgorsze jest to co wprowadziło mnie w ten stan.
Byłam na szkolnej wycieczce. Oczywiście towarzyszył mi mój chłopak z którym byłam od gimnazjum i moja przyjaciółka. Wszystko było szczęśliwe. Ja byłam szczęśliwa. Byłam iskierką naszej klasy. Wszyscy mnie lubili. No i on mnie kochał. Był taki sam jak ja. Razem łaziliśmy po dachach i krzakach. Uwielbialiśmy to. I uwielbialiśmy góry w których teraz przebywaliśmy. A, później nadszedł czas powrotu. Całą klasą weszliśmy do autokaru. Ja, mój chłopak i przyjaciółka usiedliśmy najbardziej z tyłu. Ja pośrodku. Ruszyliśmy śmialiśmy się i żartowaliśmy. Było pięknie dopóki nie wjechaliśmy na most. Kierowca przysnął dok autokaru zawisł nad przepaścią. Przyjaciółka wydostała się i cywyciła moją rękę. Ja chwyciłam mojego chłopaka. Niefartem tył autokaru zsunął się całkowicie więc gdy wszyscy byli bezpieczni, ja i on nadal nie wyszliśmy. Wisieliśmy. Widziałam że przyjaciółka nie da rady nas utrzymać. On też to widział.
- Trzymaj się- powiedział i puścił się. Zginął ratując mi życie. Wolałabym umrzeć razem z nim...
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania