tu i teraz
rozłożyła ramiona niczym skrzydła
wtulił się i odleciał
wiedział że to tylko jedna z chwil
zbyt niewyraźna na jutra
zamknął więc oczy żeby nie widzieć
zagubienia
które po śladach znaczyło nową trasę
a noc nie dawała spokoju
i zapisywała na czarno każde uderzenie
zmysłów
kiedy szał minął nie był już tym samym
choć nadal człowiekiem
może z ciemniejszym odcieniem skóry
zdartej wcześniej do długo liczonych ran
dlatego zdziwił się gdy zobaczył
że czeka na niego czas przecież od dawna
lekceważył wskazówki
Komentarze (20)
Wiersz jest jakby "rozpędzony w miejscu".
(Przez chwilę pomyślałam, że słowa w wierszu mógłby wypowiadać koń z obrazu Podkowińskiego:))
Pozdrawiam.
„kiedy szał minął nie był już tym samym
choć nadal człowiekiem”
a dokładnie przeskok słów, cudowne przetworzenie prostej myśli. Wszystko jest tutaj wydłużone, przeciągnięte, zatrzymane na dłużej, jak na niektórych obrazach El Greco.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
"że czeka na niego czas
przecież od dawna lekceważył wskazówki"
Tak bym zapisał↔zdaniem mym.
Pozdrawiam:)↔5
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz o ludzkiej doli.
Serdecznie pozdrawiam!
Przyszłości nie można przewidzieć, ale trzeba być gotowym na wszystkie ewentualności, bo inaczej byle co złamie nas, jak gałązkę.
Dziękuję, Bożenko, za bardzo ciekawy komentarz.
Pozdrawiam równie serdecznie.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania