Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
TW #13 - Doberman 3 rozdział II *Opuszczony motel*
(Opowiadanie wchodzi w skład Bordo Literary Universe)
Postać: Analfabeta-listonosz
Zdarzenie: Polowanie na wielkiego jeża
Gatunek: Western
Pietrucha był listonoszem - analfabetą, przez co nie wiedział komu zanosić listy. Powodem jego analfabetyzmu było oglądanie non stop netflixowego barachła typu Lucifer, Breaking Bad, Patrick Melrose, Stranger Things czy The Walking Dead zamiast filmów Patryka Vegi czy Rodzinki.pl.
Pewnego dnia wraz ze swoją dziewczyną Julką zajechali do opuszczonego motelu. W środku śmierdziało pierdami i starymi kebabami. Julka poszła na górę się wykąpać, a Pietrucha krążył bez celu po korytarzach. Nagle znalazł na podłodze starego kebaba z pleśnią. Podniósł go i zaczął jeść, po czym wybałuszył oczy i wrzasnął *OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!*.
Tymczasem Julka relaksowała się w kąpieli. Nagle beknęła.
Julka: Bek kobiety śmierdzi bardziej niż bek faceta, hihihihi!
Następnie głośno pierdnęła, poleciały bąbelki.
Julka: Aaaaaah! Ale się zesrałam!
Była głodna, więc zaczęła zjadać swoje gluty z nosa. Jednak to było za mało. Zaczęła wydłubywać sobie z odbytu zeschnięty kał i to jeść.
Obok przechodził pająk. Julka wzięła go i włożyła go do buzi. Następnie znowu bęknęła i zaczęła śmiać się jak świnia. W tym samym momencie do łazienki wszedł Ludwik i wrzucił do wanny suszarkę. Julka zgninęła od porażenia prądem. Zadowolony Ludwik zaczął pożerać kiełbasę, a następnie chciał to popić tymbarkiem jabłko mięta z kartonu. Jednak karton został znaleziony w piwnicy, gdzie leżał przez 5 lat i zamiast soku wyleciał z niego pająk. Ludwik zakrztusił się pająkiem i umarł.
Tymczasem Gruby nadal snuł się po korytarzach. Nagle z naprzeciwka wybiegł Ludwik.
Ludwik: TRZEBA BYŁO OGLĄDAĆ RODZINKĘ.PL!!!
Ludwik zabił Grubego rzucając w niego pomarańczami.
KONIEC
Komentarze (57)
"*OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!*." - po co te gwiazdki? Dwukropek i jedziesz z "OOO", albo od nowego akapitu.
"Julka: Aaaaaah! Ale się zesrałam!" - jest to dramat (gatunek)? Dialog zapisany mało czytelnie.
Ten tekst nie ma żadnej wartości literackiej. Nie szokuje, nie bawi, nie opowiada żadnej spójnej historii. Jest zlepkiem randomowych pomysłów, co by wcisnąć żeby było zabawnie/szokująco, ale nieudanym. Dodatkowo zapis utrudnia lekturę w znaczącym stopniu.
Pozostawiam bez oceny.
Cóż. Głupie jak zwykle.
Ona jest w porządku. Wyciąłbym resztę
Zupełnie, jak księża.
Modlą się, spowiadają grzeszne baranki, by w zaciszu pukać małego Jureczka.
Uderzające podobieństwo.
Aż mnie polik zabolał.
Weź już się wyloguj.
Nikt poza nim, nie ma prawa Ciebie stąd wypraszać.
Czekam... :)
Mam nadzieje że się nie obrazisz.
Ale podbije tym twoje skryte stłamszone ego.
Jesteś jak Picasso na tej stronie, twoje tekst niebanalne, pełne uczuć i trudno określić je słowami...
Oszlifowany topaz, twórczość twa wznosi się ponad niebiosa, hołd oddaje ci same anioły, układają serenady na twą cześć, by powitać cię w niebie jak równego sobie...
Miło prawda?
Ale niestety dla mnie, jako osoby nieuzdolnionej nie przystoi wchodzić na twój profil, i czcić twą wspaniałą pisane piórem prace.
Także żegnaj wielki Magu Tomciu tej pięknej strony, może kiedyś, będzie mi dane pójść w twoje ślady :)
To nie mój czas, czas to przyznać..
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania