...

W remoncie do odwołania.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • Witamy nowy tekst! :)
  • Anonim 22.09.2019
    Dobre! Pomieszanie tego i owego. W zasadzie nie wiadomo, co jest co. Takie trochę mistyczne. I ten aspekt nadaje tekstowi klimatu. Bo gdyby nie to, byłby nie najlepszy.
    Ale wolałem Twoje inne teksty.
    I było kilka literówek.

    Pozdrawiam.
  • Justyska 22.09.2019
    Wiiltaj Antoni. Tez wole swoje inne teksty. To raczej nieudana proba czegos ala nibyhorror. Za literowkami zarkne za chwile jeszcze. Dziękuje za wizyte i pozdrawiam!
  • Dekaos Dondi 22.09.2019
    JUstysko→A mnie się podobało. Pasuje do wyobraźni mej.
    Te wszystkie niuanse z... pieprzem, skrzypieniem, pieczeniem mięsa, telewizorem, nogawki, kucharz...
    No i pierwsze zdanie, już ciekawe.
    Brakuję trochę jakby zakończenia, które by dawało jakby...więcej możliwości interpretacji.
    Ale to szczegół. Klimat jest, czegoś... nieuchwytnego, zdanie mym.
    Takie zdanie me:) Pozdrawiam:)→5
  • Justyska 22.09.2019
    Dziekuje DD. Fajnie, ze sie coś spodobało. :)
    Pozdrawiam!
  • Cofftee 23.09.2019
    Cześć!

    "Czarny dywan ułożony obok sofy w salonie zdobiły półksiężyce z obgryzionych paznokci." - dobreee... Naprawdę dobre.

    "Telewizor rozbłyskiwał co chwilę w tle, ukazując włącznik światła" - z tego zdania troszkę wynika, że włącznik światła byl na ekranie. Możnaby to ciut usprawnić -- Telewizor rozbłyskiwał co chwilę w tle, oświetlając mętnie włącznik światła na korytarzu??? Coś w ten deseń, tylko podpowiadam ;-)

    "Zimny pot wstąpił na czoło, zbierając w słonych kroplach zdolność logicznego myślenia. " - wiem, co miałaś tutaj na myśli, ale wyszło troszkę niezgrabnie. "...zamykając w słonych kroplach całą zdolność logicznego myślenia"??

    "u zauważyła, że drzwiami zahaczyła o nogawkę." - raczej nogawką o drzwi, tak myślę:-)

    I ten akapit tworzy jak na mój gust za dużą ścianę tekstu. Pokroiłabym go troszkę, dla ułatwienia czytania.

    "h. Światło znów rozświetliło łazienkę. " - troszkę jestem zmieszana bo sądziłam, że cały czas było zapalone i nie gasło

    ". Obok leżał nóż brudny z krwi. L" - pobrudzony krwią raczej

    "Podobno to ciemność weszła w Luizę, pochłonęła strach i utuliła do snu, by już więcej nie cierpiała i nie zadawała cierpienia." - bardzo fajne

    Justyśku, wydaje mi się, że za dużo rzeczy chciałaś upchnąć tutaj na raz. Larwy, mordy, ciemność, śmierć, głosy, widmowe postacie. Bohaterka była pijana - więc ich ilość broni się jej stanem, ale jak na mój gust to wciąż jednak ciut za duży kogiel-mogiel, nie ma tutaj skupienia "straszenia" na czymś konkretnym. Także obyło się bez dreszczyku. Nie jest moim zdaniem także uwydatniony wątek morderstwa, bo pojawił się praktycznie znikąd (no, poza tym, że nasza taka bohaterka lubi takie a nie inne filmy) dopiero na sam koniec. To bym podrasowała.
    Natomiast uwielbiam sposób, w jaki momentami delikatnie przędziesz zdania. Czuję, że masz wiele pięknych obrazów do przekazania światu. Jesteś biegła w słowie, troszkę należałoby tylko rozjaśnić i poukładać koncepcję ;-)
  • Justyska 23.09.2019
    Witaj Coftee. Dziekuje za dokładne czytanie. Wiesz, szczerze to zalowałam, ze to opiblikowałam. Wiem, ze jest mega niedopracowane. Ale prawda taka, ze dochodze do momentu, w ktorym przestaje sie oszukiwac. Praca, szkoła, dzieci. Nie mam czasu na pisanie czego wynikiem sa takie badziewia. Nie pisze tego dla usprawiedliwienia czy wywołania wspolczucia. Tylko tak jest. Nie powinnam publikowac jeśli nie mam czasu pisac.

    Przepraszam, ze padło na Ciebie :)))

    Dziekuje, poprawie w wolnej chwili.

    Pozdrawiam serdecznie!
  • kalaallisut 23.09.2019
    Justyska Przestań, bo jak cię czytam, pozostanę tylko z uchem przy ziemi ;)) może powinno się z tego jakoś wyleczyć...
  • Cofftee 23.09.2019
    Justyska Właśnie, zgadzam się z Kalą, banialuki! Jeśli jest potrzeba pisania, to zawsze znajdzie się na to miejsce na Opowi :-)
  • kalaallisut 23.09.2019
    Cofftee Kawusia nie dokońca oto mi chodziło ;) W sensie mam wyrzuty sumienia, że piszę powinnam dać sobie spokój, bo tyle spraw na głowie, i gdzieś kosztem czegoś, albo teraz coś miałam, ale padam. Myślę że Justys na podobnie.
    A z tym uchem przy ziemi(drubble Justyski)...to że chyba bardziej warto... powinno się skupić na życiowych sprawach i śnie też niż na pisaniu cytuję pierdołach. Brzmi okropnie... No nie ważne sama tu ostatnio walczę wewnętrznie ze sobą. Pisanie to też odskocznia i człowiek też tego potrzebuje, tylko... Dobra zaczynam bredzić.
  • Cofftee 23.09.2019
    kalaallisut Ach, rozumiem.
    A ja myślę, że to kwestia wszystko dobrej organizacji (oczywiście to niełatwe). I że jeśli ma się do tego szczere serce, to nie powinno się sobie tego odbierać. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
    Nie rezygnujcie, dziewczyny. Tyle pięknych rzeczy może jeszcze powstać dzięki Wam.
  • kalaallisut 23.09.2019
    Cofftee np taka kapsuła, do której się wchodzi i tam czas zatrzymuje się, a ty możesz siedzieć ile chcesz i zasilana jesteś tym ile napiszesz ;)) ps masz rację kwestia organizacji, małe ilości chociaż, zawsze coś, ale systematycznie.
  • Justyska 24.09.2019
    kalaallisut moje dzieci to nawet do takiej kapsuły się włamią:))) Dzięki za zrozumienie
  • kalaallisut 23.09.2019
    Podoba mnie się klimat, i pomieszanie zmysłów, do tego alkohol, jakby film horror z tv przeszedł do jej pokoju, z wiekiem hodowany strach zabija.
  • Justyska 23.09.2019
    Dzieki za słowa otuchy :))
    Pozdrawiam!
  • szopciuszek 23.09.2019
    Najbardziej podobał mi się moment przeskoku. Te wszystkie rzeczy, które działy się wcześniej nie podzialaly na mnie tak, jak chwila, w której okazało się, że jest nie "ona" a "one". To wtedy poczułam, że coś jest mocno nie tak.

    Motyw programu/horroru też bardzo fajny.

    Miałam nadzieję, że koncepcja "onych" zostanie pociągnięta ;)

    Jak na pierwszą próbę tragedii nie ma. Trochę składniej to wszystko dać i będzie lepiej. :)
  • Justyska 23.09.2019
    Dzieki Szopciuszku :))
    Pozdrawiam
  • Ritha 24.09.2019
    Halo! W... remoncie?
  • Justyska 24.09.2019
    A no tak jakoś wyszło
  • Ritha 24.09.2019
    Oki, plac budowy znaczy, wrócę z kaskiem ;)
  • krajew34 25.09.2019
    To sobie poczytałem... Tu potrzeba solidnej ekipy budowlanej, a nie majstrów, co się wycofują z robotą. ;)
  • Justyska 27.09.2019
    No przykro mi. Tak wyszło. Majstry do bani i sie wycofali...
  • krajew34 27.09.2019
    Pani do sądu z takimi. Niech złodzieje piniądze oddają.
  • pkropka 29.09.2019
    Daj znać, jak skończysz remont :)
  • I jak tu czytać, skoro kreskę ino widze...?
  • Justyska 29.09.2019
    Przepraszam, ale tekst nie wroci. Nie mam w zwyczaju takich akcji, ale system padł tym razem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania