...

TW 2.0#01 (Zestaw rezerwowy) — Szeptucha — część III

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • Blanka 16.03.2018
    Ale że co?! Że koniec!!!??? Nie no, ej!
  • Canulas 16.03.2018
    No to takie krótkei, stare i koślawe coś. Małe i kuniec.
    Dziens - Blanku
  • Blanka 16.03.2018
    Ci dam koślawe! Się weź i opanuj. Świetne.
  • Canulas 16.03.2018
    No to - raz jeszcze - dzienks, miss Blanku.
  • Felicjanna 16.03.2018
    ech Ty, gadzie jeden, heh, a jużesem podumała, że mi na złość happy żeś zapodał.
    No baśń, jak ta lala
    Taaak, licho nie śpi...
  • Canulas 16.03.2018
    Nie - happy endy czasem są, ale wisz... "czasem"
  • Justyska 17.03.2018
    Biedna ta baba, chłop w domu i Szeptucha w domu, a biedny czytelnik po początkowej radości, że miłość matczyna wygrała, pozostał w niepewnej... Oj oj... dobre, dobre. Szkoda, że koniec. Pozdrawiam
  • Canulas 17.03.2018
    Zapraszam do TW, Justyska.
    I dzięki.
    Pozdrawiam Cię również
  • Justyska 17.03.2018
    Canulas dzięki, na pewno skorzystam, muszę się uporać jeszcze z dwoma zaczętymi sprawami i wkroczę w TW, chociaż nie wiem czy wyobraźni wystarczy haha. Jest jakiś termin w obecnej edycji?
  • Canulas 17.03.2018
    Justyska - losujemy jutro nową, w sensie zestaw losujesz w dowolnym momencie. Jutro wieczorem się "obdarowujemy". Potem jest 14 dni na napisanie.
    Masz w mojej publikacji przedostatniej - szczegóły.
    Ale nie ma sztywnych reguł. Można wskoczyć w środku danej edycji - jak np. Maga
  • Szudracz 17.03.2018
    Nie no, tyle babiego trudu poszło na marne. Wyobraźnia u mnie działała na najwyższych obrotach. :)
  • Canulas 17.03.2018
    Dlaczego, na marne. Otwarte zakończenie.
    Noo, ale widzę, że miss Szu poleciała hitem po Te-Wu. Ona nie ma czyjchś starań i znojów w przekrojonym jabłuszku.
    Brawo
  • Szudracz 17.03.2018
    Can Otwarte i zatoczyło koło w historii. :)
    Jeszcze kilka prac mi zostało do skomentowania z TW. :) Niech Ci co nie komentują ugryzą się w swoje jabłuszka. ;)
  • Canulas 17.03.2018
    Szudracz - albo niech z ich jabłuszku niespodziewanie wystawą główki brązowe robaczki
  • Szudracz 17.03.2018
    Can Tak, białe i uzbrojone. ;)
  • Canulas 17.03.2018
    Osz, Szu. Litości nie masz ;)
  • Pasja 17.03.2018
    Matka jest tylko jedna i za dzieci swoje gotowa jest nawet zabić. Zakończenie pozostaje do interpretacji czytelnika. Solidarność jajników zwycięża nawet pomiędzy matką, a córką.
    Szkoda, że już koniec. :))
  • Canulas 17.03.2018
    Bo ja wiem czy szkoda. Mnie nie szkoda. Dobrze, ze to już koniec ;)
  • KarolaKorman 18.03.2018
    Baśniowo było i trochę strasznie :(
    A tak w ogóle, bardzo mi się podobało i dałam 5 za słownictwo i pięknie wymalowaną historyję :)
    Pozdrawiam :)
  • Canulas 18.03.2018
    Dziękuję K.K.
  • Ritha 18.03.2018
    "— Już ta twoja Szeptucha intencje miała, a teraz spoczywa w śniegu ze ściętym łbem" - sarkazm, lubię, wiadomo, a baba z jajami

    "— Cały doczesny żywot miałaś gębę pełną przeróżnych słów, a teraz co? Zatkało cię?" :D

    " Ale ja już wiem, że grożą tylko ci, co sami w strachu. Ci, co im wielcej hardzi na zewnątrz, tym wewnątrz bardziej dygotni. Tacy jak ty" - to mi się widzi fest

    "— Twoja to wina, że ja tam w śniegu umarłem! Że mnie pognałaś!" - oł, a to tak, zaskoczonam, piknie

    "winna zostać zostawiona" - to jest dziwne, mozę "być zostawiona" (?)

    "— Różnica w nas mężu taka, że ja je kocham wszystkie, a nie wybiórczo. Wszystkie po równo" - brawo baba!

    "Wtedy ona rozumie, że dzień ten sądny w sądną godzinę wkroczył. I jest już na to gotowa, co da jej los. On ku niej rusza zajadle, a ona w niego.
    Wkoło unosi się głośny, dziecięcy płacz" - dobra końcówka, obrazowa, poetycka wręcz

    Zatarg - zajebiste imię dla psa :D

    "I wszystko byłoby jako tako w porządku..." - a już myślałam, że będzie dla odmiany sweet end

    Haha, zaprosić ktoś mudi Szeptuchę, a to Selena zaprosiła tatkę i towarzyszkę. Sprytnie panie Canie. I samolot robi, powtarzający się motyw, gites.

    Całe opko z Szeptuchą nie jest kaszaniaste. Całe trzyna się kupy, obrane klimatu, spójnego języka i broni się ekegancko. Ma nawet kilka plot twistów na miarę kryminała. Bardzo gites, łap gwiazdy, nie kręć nosem :)
  • Ritha 18.03.2018
    obranego* klimatu
    (sorks za literówki, późni i z tel.działam)
  • Canulas 18.03.2018
    Ritha - ogarnąłem - dzienks
  • Elorence 19.03.2018
    Brzmiało jak bajka, ale dla dorosłych. Było strasznie i dziwnie.
    Kurczę, ale nie wpisało się w moje klimaty - niestety. Ciekawa jestem, jak bardzo jest to stary tekst, bo nie wyłapałam w nim Twojego stylu (tego, którego znam) i mi teraz tak dziwnie.
    Hmm, może czegoś nie ogarnęłam, nie zrozumiałam. Nie wiem.
    Dobrze napisane, zestaw pasuje, więc piątki są.
    Wybacz.

    Pozdro! :)
  • Canulas 19.03.2018
    Alez spoko. Lepiej, że nie lapiesz starszych, niżby nowszych. Znaczy - jakiś progres jest.
    I o to biega.
    Danke Elołapku (23)
  • Kim 23.03.2018
    Ostatnio czytałam "Miasteczko Salem" i przy tym zakończeniu aż mi ciary na powrót przeszły. Mocne zakończenie, choć powiem szczerze, kibicowałam babie do ostatniej chwili! Cóż, Can. Jak widać, zamiłowanie do powodujących gęsią skórkę fabuł miałeś już od dawna ;) Pinć.
  • Canulas 23.03.2018
    Nooo, takie porównanie. Kurde. Dzienks, Kim.
  • Agnieszka Gu 23.03.2018
    Kuźwa, ale schiza...
    Reszta, sam wiesz.
    Tyle :)) Pozdrowionka, lece tera "O dobrych ludziach..." poczytać...
  • Canulas 23.03.2018
    Ok. Najpierw napiszę dwa zdania głupot, żeby nie było to widoczne w komentarzu. Nie jest? Ok. bardzo dobrze.
    Już nie widać, wiec: Pssss....O dobrych ludziach jest niestety chujowe. - No cóż. Po prostu jest. Umiem to uczciwie przyznać.
  • Margerita 19.05.2018
    szkoda, że się ta historia skończyła odważny chłopak że z nożem na ojca pięć
  • Canulas 20.05.2018
    Dziękuję Marg - Walczysz dzielnie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania