Tw 21 Pies na baby
Wpatrywał się we mnie od pół godziny. Jego wzrok wyraźnie mówił, kto tu rządzi. W tych oczach widziałem chęć zniszczenia każdej żywej istoty na świecie, obrócenia w perzynę całej cywilizacji. Biły od niego mrok i zło. Nie poruszał się, ale gdybym się tylko odwrócił na pewno by zaatakował, rzucił się na mnie i rozszarpał.
Pieprzony pająk. Jak ja ich nienawidzę.
Mam jeszcze jeden kłopot. Powinienem był zareklamować psa, którego ostatnio kupiłem. Miał podziałać na płeć piękną niczym lep na muchy i przyciągnąć każdą kobietę w wieku produkcyjnym pod mój dom. Okazało się natomiast, że drań znikał każdego wieczoru i spędzał noc pod domem publicznym, wpatrując się w drzwi przybytku, dając do zrozumienia, żebym wszedł do środka i spędził miło czas. Pewnie wszystko przez to, że kupiłem go w promocji. Zepsuty był i tyle, ale nikt nie przyjmował reklamacji. W końcu to pies, a na to, że nie przyciąga jak magnes piękniejszej części społeczeństwa nie było gwarancji. Niestety ani jedna dziewczyna się nie obejrzała, gdy wyprowadzałem go na spacer. Wyraźnie było widać, iż sprzedali mi bubla, a teraz wymigiwali się jak mogli. Ostatni raz kupuję coś w Black Friday.
A zresztą, pieprzyć to. Idę do tego burdelu, najwyraźniej tylko tam czeka mnie prawdziwa miłość.
Zapomniałem jednak o drugim problemie. Wstałem i za późno zauważyłem, że nieruchomy dotąd pająk lekko się poruszył. Cały dzien przygotowywał się do ataku, a teraz nastała wyśmienita okazja. Gdy dotarłem do progu zeskoczył na mnie, wgryzł się w ciało, a ja wylądowałem na podłodze sztywny jak kloc
Komentarze (8)
??
Trzeba rozruszać utwór prowadząc pod nim dialogi.
Jakikolwiek komentarz jest w wysokiej cenie.
Może, jak pospamuję innych czynem zwiodę, by przeczytać chcieli i dać swą nagrodę.
Tymczasem zostawiam cztery, blade gwiazdy. Za humor w utworze i autorskie jazdy.
???
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania