-

 

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Margerita 12.08.2018
    Jak ta część jest napisana?
  • Canulas 13.08.2018
    "Statek ma trzydzieści centymetrów długości i cztery metry wysokości." - co?

    "Pod czas rejsu do Anglii, bo ten kraj sobie obrali, jako cel swoje podróży." - podczas

    "— Wujku Fred coś kombinuje tylko nie wiem co. – Czy mogę się tego dowiedzieć? – zapytał." - to dalej dialog, kreska zbędna.


    "Chłopak załapany pochwycił miecz leżący obok Eryka i ruszył do ataku na Freda było mu wszystko jedno." - załapany?


    Ok, Marg.
    Straszny pierdolnik w czasach, brak ogólnj wizji i dziwne wymysły.

    Stocznia u Wikingów?
    Raz piszesz łódka, raz statek. To nie to samo.

    Generalnie słaby tekst, Marg.
    Na 3-
    I tyle daję.
    Pozdroxix
  • Margerita 13.08.2018
    dzięki
  • Szudracz 13.08.2018
    Wymiary statku już mi wystarczą. Popłynę nim w długi rejs, w dobrym nastroju. :)
  • Margerita 13.08.2018
    dzięki Szu fajnie, że wróciłaś do tw
  • Ritha 14.08.2018
    „Po trzech miesiącach ciężkiej pracy wikingowie wreszcie ukończyli swój statek. Którym to teraz będą mogli pływać na najdalsze zakątki świata w wiadomym sobie celu” – przed „którym” przecinek i z małej

    Czasy dalej się miksują.

    „Statek ma trzydzieści centymetrów długości i cztery metry wysokości” – zmień centymetry na metry, na Boga

    „Brad, Ali i Eryk na nich czekali pokład dosłownie cały spłyną krwią” – przed „pokład” przecinek + spłynął*

    Ok, fabularnie też chaos, groch z kapustą, nie wiem o co chodzi, bywało lepiej, Mar.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania