.

.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • Dekaos Dondi 19.07.2018
    Pierwsze myśli→Bardzo ciekawy dialog, fajnie napisany. Taki na luzie. O zmieniającej się hierarchii wartości, wraz ze zapatrywaniem człowieka i oddziaływaniem świata. W końcu człowiek chce się pozbyć tego, co prawdziwy obraz zakłócało. Z umysłem jest trochę gorzej. Trudno myśli zapakować do worka i zakopać. Ciekawie opisałaś spotkanie z leśnym bożkiem. Człowiek od razu widzi całe zajście. No dobra. Kończę.→5 <<:~))::::
    P.S.''W samym środku lasu. Cały do mojej dyspozycji" - chyba?
  • Justyska 19.07.2018
    Dzięki Dekaosie ty to ekspresowy jesteś :) Ten tekst to troszkę rozwinięcie myśli z wiersza "Strzyżenie". Fajnie, że się spodobało. A co do wątpliwości to "Cała do mojej dyspozycji" odnosi się do tej dziury. Ale może źle to wyszło, muszę się zastanowić.
    Pozdrawiam serdecznie!
  • Dekaos Dondi 20.07.2018
    Tak mnie napadło, że ów Leśny Bożek mógłby być też: alter ego.
  • Justyska 20.07.2018
    Dekaos Dondi myślę, że to może być też dobry trop, ale lepiej mieć się na baczności w czasie grzybobrania:p
  • betti 19.07.2018
    Justysia znudziłaś mnie na maksa tą opowieścią. Włosy, włosy, włosy, worek, worek, worek... do bani ten tekst. Rozciągnęłaś do granic nieprzyzwoitości, co można było zmieścić w miniaturce.
  • Justyska 19.07.2018
    Oj betti przykro mi, ze się umeczylas.
    Raz lepiej raz gorzej. Dzięki za opinię i miłej nocy życzę :)
  • betti 19.07.2018
    No umęczyłam się, ale nic, to pod warunkiem, że to się nie powtórzy...,
  • Justyska 20.07.2018
    Betti obiecać nie mogę. Ale zajrzyj czasem :)
  • Justyska 20.07.2018
    betti a tak jeszcze co do krótszej formy. Myśl z tego opowiadania jest skondensowana w wierszu "Strzyżenie" o ile dobrze pamiętam to chyba czytałaś:) Pomysł za mną chodził, więc się wydłużył.
  • Elorence 19.07.2018
    Zacznę od innej strony.
    Na Opowi znalazłam parę tekstów (mogę na palcach policzyć), które wywołały u mnie nie tylko emocje, ale również mocne targnięcie serca, kolejną walkę z demonami, jak i melancholijny nastrój.
    Ten tekst należy do tej grupy - od dziś.
    Czytałam go na trzy razy i to nie dlatego, że kiepski, ale trafił zbyt mocno, zbyt głęboko. Tekst jest piękny, w bardzo smutny sposób. Nie zauważyłam żadnych błędów, nieścisłości, niczego, co mogłoby mi nie pasować. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że to baśń dla dorosłych.

    Tekst zrobił emocjonalny bajzel w mojej głowie. Mam milion myśli na sekundę. Łzy lecą jak szalone. Włosy wypadają z warkocza, bo dłonie trzęsą się z nerwów.

    Justyska, znów słyszałam ciepły głos, który tylko podwoił odczuwalność tego tekstu.

    "– A ty też wskakujesz do dziury?
    – Nie, jednak nie, ale rozpatrzę propozycję współpracy.
    – To świetnie, bo łazi tu kilku z rana, co wyrywa grzyby zamiast nożykiem ładnie uciąć. A ty świetne te dziury kopiesz." - tutaj pojawił się uśmiech, uśmiech przez łzy.

    Bardzo, bardzo mi się podobało. Piękne!
    Uważam, że TW to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mogły spotkać ten portal :)

    Pozdrawiam ciepło :))
  • Justyska 20.07.2018
    Elorence... Nie wiem co napisać. Dziękuję Ci za ten komentarz, bo dzięki takim słowom czuję, ze pisanie ma sens. WIELKIE DZIĘKI!

    A co do te to się zgadzam z Tobą. Dzięki tej zabawie napisałam teksty na które normalnie bym nie wpadła.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę milego dnia!
  • Canulas 20.07.2018
    Justyska, Elołapki - miło że tak myślicie. Tekst obadam wieczorem. Pozdrówka
  • Justyska 20.07.2018
    Canulas zapraszam :)
  • Karawan 20.07.2018
    Zdanie "eksperta literackiego" - betti najwyższej marki. Mogło być nawet dribble, albo porzekadło; worek, włosy oraz padło wszystko w dziurę w lesie wpadło. Tyle reakcji na "głęboki i profesjonalny komentarz".
    Jak napisała Elo; tekst budzi emocje i refleksje. Jak zawsze ma sobie jakąś specyficzną baśniową nutkę zaś pointa (– A ty też wskakujesz do dziury?
    – Nie, jednak nie, ale rozpatrzę propozycję współpracy.
    – To świetnie, bo łazi tu kilku z rana, co wyrywa grzyby zamiast nożykiem ładnie uciąć. A ty świetne te dziury kopiesz.)
    jest duużym wiadrem wspomnień pełnym łez!
    Jeśli ktoś w tekstach poszukuje akcji w rozumieniu mordobicia - nie znajdzie. Jeśli jednak od tekstu oczekuje wprowadzenia w intymny, obcy (bo pisarza), ale fascynujący świat to tu go ma. Bez bełkotu i niepotrzebnych pseudo ozdobników. Dziękuję za moim zdaniem świetny portret procesu "kobiecenia" dziewczyny. Dziękuję z ukłonem!
  • Justyska 20.07.2018
    Karawanie dziękuję za piękny komentarz. Chciałam, żeby było lekko o poważnych sprawach i jak zwykle wyszło bajkowo:) chyba inaczej nie umiem:)
    Pozdrawiam serdecznie z rumieńcem.
  • Pasja 20.07.2018
    Dzień dobry
    Bardzo ciekawy tekst i znakomity dialog z bożkiem. Dół i worek siebie doskonale komponuje się z naturą. Tylko nie zastanowiłaś się nad tym, ile takie rzeczy będą się rozkładać w ziemi. Może lepiej nie zakopywać tylko spróbować dojść do porozumienia z tą w lustrze.
    Pozdrawiam i miłego dzionka życzę
  • Pasja 20.07.2018
    drobiazg
    a czesania i suszenie stanął się łatwiejsze - a czesania i suszenia staną się łatwiejsze.
  • Justyska 20.07.2018
    Witaj Pasjo ta bohaterka to strasznie nieekologiczna baba:) Dziękuję za komentarz i wyłapanie błędu.
    Pozdrawiam serdecznie!
  • Canulas 20.07.2018
    "Że włosy nie będą mi lecieć do oczu, a czesania i suszenie stanął się łatwiejsze" - staną

    "– Nie rozumiem, to chciałaś czy nie? Ludzie… Nigdy was nie ogarnę… – mówi, kręcąc zabawnie głową – No i co z tym zrobiłaś?" - kropka po "głową".

    "– Ach tak… – Biorę głęboki oddech – Poszłam przed siebie," - kropka po "oddech".


    OK, po seansie. Ładne bardzo i mądre. Aż mam szczerą nadzieję, że Nachszon to przeczyta ;) Byłby rad.
    Dla mnie też piękne. Naprawdę ukłony. Mądry tekst.
    Coraz więcej J. Carrolla w Twym pisaniu.

    Problemy autoakceptacji, to tylko wierzchołek. Jest tu o wiele, wiele więcej.
  • Justyska 20.07.2018
    Och, ale nasadziłam, zaraz lecę poprawiać, dzięki wielkie za wyłapanie i miłe słowa.
    No muszę przyznać, że brakuję tu trochę Nachszona. Może jeszcze się zdecyduje wrócić na opowi.
    Pozdrówka serdeczne!
  • Canulas 20.07.2018
    Justyska , chciałbym.
  • Keraj 21.07.2018
    Fajne Dialogi, damskie pogaduszki 5
  • Justyska 21.07.2018
    Ach te baby :) dzięki Keraj i pozdrawiam!
  • Agnieszka Gu 22.07.2018
    Witam,
    Dobrze piszesz dialogi, choć tu troszkę mnie zaczęły nużyć, gdzieś od połowy. czytałam jednak dalej, bo ciekawiła mnie puenta :)
    "Rosły strasznie długo jak i moje nieuzasadnione wyrzuty sumienia, jakbym zdradziła najważniejszą osobę w życiu, podejmując samodzielną decyzję." - to bardzo trafne zdanie, i bardzo ładnie wkomponowujące się w treść.
    Pozdrawiam :)
  • Justyska 22.07.2018
    Hej Agnieszko. Miło, ze zajrzalas. Fajnie, ze dopiero od połowy nudno :) i ze coś jednak się spodobało :)
    Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania