...

 

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • Anonim 15.05.2019
    Wiesz co? Okazało się, że wcześniej czytałem Twoje jedno opowiadanie - Studnia - ale nie wiedziałem, że to Twoje. Też byłem zachwycony. Tym razem już nie jestem hurra-optymistą. Może dlatego, że kryminał wymusza styl i tu nie można było sobie pozwolić na to, co zwykle, bo wyszłaby groteska lub coś podobnego.
    Tym razem uważam, że jest to dobrze napisane i tyle.
    Tego, czego mi tu brakuje to osadzenia w danej chwili, co spowodowałoby, że zacząłbym się zastanawiać, kim jest główny bohater. Bo niby powiedziałaś coś o niej, ale to takie dla mnie "zwyczajne". Pamiętam kryminał w tv, który zrobił na mnie wrażenie - to jeden film bodajże z Eastwoodem, gdy wczuwał się w ofiarę - tytułu nie pamiętam. Wtedy zastanawiałem się, co w sobie ma bohater. I to samo miałem, czytając Twój poprzedni tekst.

    Także tekst na plus, ale bez fajerwerków.

    Pozdrawiam.
  • pkropka 15.05.2019
    Faktycznie byłeś pod studnią, ale nie mogłam tam odpisać ;) Ale dziękuję i za tamten komentarz.
    Całkowicie rozumiem zarzut i przyznaję, że masz rację. Skupiłam się na jej marudzeniu, a w sumie jak ktoś taki jest, to średnio chce się go lepiej poznawać... Przynajmniej ja nie chciałam.
    Dziękuję za informację zwrotną, dała mi do myślenia.
  • Anonim 15.05.2019
    pkropka
    nie traktuj moich słów jak wyroczni, ale tak sobie właśnie pomyślałem, że gdybyś dała jakiś kontrapunkt do jej marudzenia, to zaciekawiłoby mnie.
    A może co innego mnie wciągało w Twoje poprzednie teksty?...
  • pkropka 15.05.2019
    Może i fakt, na przyszłość będę miała na uwadze. Możesz mieć rację, że trochę ich "spłaszczyłam".
    Ale kto wie, tego już się nie dowiemy ;)
  • jesień2018 15.05.2019
    Jeeej, no niesamowicie Ci to wyszło, Kropko! Najprawdziwszy kryminał, z pełnokrwistymi postaciami, zagadką, jej rozwiązaniem, logicznym przebiegiem, podpuchą i to wszystko zmieszczone w tak niedługiej formie! Jak ty to zrobiłaś?! Jestem pod wrażeniem :) Naprawdę się wciągnęłam. Tsu świetna :-D tego jej chłopaka też rozumiem. Kawał dobrej roboty!
  • pkropka 15.05.2019
    Witaj Jesień :) Dziękuję bardzo, tym bardziej, że niepewnie się czułam w gatunku. Cieszę się, że wciągnęło :D
  • Witamy nowy tekst! :)
  • pkropka 15.05.2019
    Witam :)
  • sensol 15.05.2019
    — Zgarnij młodego z korytarza, zaraz was ogonię. - znalazłem literówkę. czyta się fajnie. masz klarowny styl. intryga ciekawa. co najbardziej bije w oczy, to "ciapowatość" obojga detektywów. nie przyszło im do głowy sprawdzić kontaktów w telefonie ofiary? nie zajrzeli do rezerwuaru, dali uciec przestępcy, mimo ,ze zaplanowali zasadzkę wcześniej? ale to nie przeszkadza w czytaniu. może nawet dodaje uroku. i chyba o jeden raz za dużo pojawiło się słowo "ponętne" zdravia :)
  • pkropka 15.05.2019
    Ano znalazłeś, dziękuję :)
    Może i zbyt ponętna, ale jakiego kryminału nie czytałam, to wszystkie panie detektyw są olśniewające, seksowne i zabójcze. Pod tym kątem jeszcze popatrzę, może coś podmienię.
    Ano trochę ciapki z nich, ale cieszę się, że nie przeszkadzało.
    Pozdrawiam też :)
  • sensol 15.05.2019
    pkropka to że ponętna, to bardzo dobrze :) tylko stylistycznie gdzieś zgrzytnęło
  • pkropka 15.05.2019
    Będzie poprawione kiedyś. Może ;)
  • kalaallisut 16.05.2019
    Kryminał w pigułce zrobiłaś, wszystko skondesowalas, od plamki, do stażysty, do przyjaciółki, kilka klocków przemyślanych i poukładanych, chociaż z telefonem trochę naciągane...taka para Ala zabawa w detektywa:))
    Ato „Ludzie przestali rozmawiać, w zamian zgadują, co drugi ma na myśli. Zapominają, że nakładają filtr własnego nastroju i kompleksów." - dobrze ujęte, delikatny ładny opis dla myśli paranoicznych, które wszyscy miewamy nieraz :)
  • kalaallisut 16.05.2019
    Obudził ja ból - ją
  • pkropka 16.05.2019
    Witaj Kalaallisut :D
    Jakoś koncentraty najłatwiej mi się pisze.
    Dziękuję za wyłapanie ogonka - poprawiony.
  • Cofftee 16.05.2019
    — Co telefon? Myślisz, że morderca do nas zadzwoni, jak zamieścimy ogłoszenie matrymonialne? — brilliant :-))

    Ogólnie nie jestem fanką kryminałów, to muszę zaznaczyć. Ten mi się jednak spodobał. Akcja była wartka, rzeczywiście podejrzewałam razem z detektywami nie tą osobę, co trzeba, a wplatanie w akcję przyjaciółki też było dobrym zagraniem. Rzeczywiście przecinki są na tip top, tak, że mogę się od Ciebie dużo nauczyć :-) Myślę, że wszystko się klei, jest git! Chętnie przeczytam od Ciebie coś jeszcze. Ach, no i biedny Otyl. Bardzo mi go szkoda jakoś, że ta Tsu taka pieniaczka.
    A, właśnie. Imiona. Strasznie zawsze doceniam, jak w tekście są nowe, ciekawe imiona, u Ciebie wyszło to bardzo fajnie.
    Pozdrawiam,
    Kawusia
  • pkropka 16.05.2019
    Witaj Kawusiu :)
    Zawsze jest i miło, jeżeli ktoś ie jest fanem gatunku, a i tak przeczyta. Dziękuję.
    No Otyl biedny. Ale taką sobie wybrał ;)
    Pozdrawiam <3
  • Ritha 16.05.2019
    „Zdarzenie: Gigantyczne tsunami
    Tsu Nami weszła z niezadowoloną miną do pokoju” :D (spryt przede wszystkim)

    „— Zwierzęta nie robią takiego bałaganu, kiedy ofiara się nie broni — usłyszał odpowiedź. Widać Tsu oceniła już stan zwłok.
    — Czasem się zastanawiam, co trzeba zrobić drugiemu człowiekowi, żeby zostać tak potraktowanym. Skoro go znała, to musiał mieć powód.
    — Albo mu się wydawało, że ma. Ludzie przestali rozmawiać, w zamian zgadują, co drugi ma na myśli. Zapominają, że nakładają filtr własnego nastroju i kompleksów. — Tsu wyprostowała się i założyła lśniące czarne włosy za ucho. — Zabieramy się stąd?” – świetny fragment, 150 % kryminału (nawet z analizą psychologiczną <3)

    „Poobiednie spotkanie było całkowicie bezowocne. Przyjaciółkę ofiary bardziej zainteresował fakt, że wydarzyło się coś ciekawego” – hehe, no tak :D

    Lubię tą Tsu! :D

    „odkręcanie pokrywy rezerwuaru” – bardzo git pomysł

    „Poczuła, jak uderza o maskę, po czym zapadła ciemność.
    Obudził ja ból całego ciała. Poczuła ciepłą” – 2 x „poczuła”

    Bardzo fajny kryminał i to w jednej części (wow), szkoda tylko, że wrzucony z poślizgiem, ale brawa za walkę do końca.
    Pozdrówki :)
  • pkropka 16.05.2019
    Witaj Ritho.
    Cieszę się, że lubisz Tsu. ;)
    Miło, że wpadłaś, dziękuję za info zwrotne. Przydaje się zawsze.
    Poślizg, poślizgiem, ale ważne, że jest.
    Pozdrawiam :D
  • Hej,
    Kurcze, fajne, lekko spisane, wbrew tematyce. Nie wymuszone, naturalne dialogi. Nieprzesadnie żywiołowe opisy. Jest tu pomysł i niezłe wykonanie. Podobało mi się.
    Pozdrawiam
  • pkropka 25.05.2019
    Witaj Aga :) miło, że się podobało. Dziękuję za zostawiony ślad.
  • Mia123a 26.05.2019
    Witaj Pkropko!
    Kryminał, jej w końcu! Bardzo lubię. Wciągnęłam się w tą sprawę, a końcówka - świetna. Ładnie utkana historia. Jestem pod wrażeniem! A Tsu Nami no cóż, mogłaby być moją kumpelą byśmy sobie razem marudziły. Otyl super, reszta też. W ogóle to bardzo fajnie kreujesz bohaterów. Naprawdę mi sie podobało!
    Pozdrawiam :)
  • pkropka 26.05.2019
    Witaj Mia!
    Cieszę się, że zajrzałaś. Tsu Nami jest bazowana na prawdziwej postaci, więc jak chcesz, to możemy sobie razem narzekać ;)
    Dziękuję i pozdrawiam <3
  • Canulas 03.06.2019
    "Młody szybko zabrał się za poprawianie błędu, podczas gdy partner zaszedł Nami od tyłu i szepnął do ucha — Tsu, cały pokój jest zachlapany krwią, w tym sufit. Ta jedna plamka nic nie zmienia." - jeśli anonsujesz wypowiedź, lepiej dać dwukropek.

    "Erotyczny obrazek psuło rozszarpane gardło i krew, która obryzgała wszystko naokoło." - a zobacz z zapisem: dookoła


    "— Zwierzęta nie robią takiego bałaganu, kiedy ofiara się nie broni — usłyszał odpowiedź." - typ ma prawo do takiej oceny, choć ja się z tym akurat nie zgadzam. Ale oczywiście to dialog, nie prawda objawiona, więc ma prawo.

    "— Tsu, przyszły wyniki — powiedział cicho. — Muszę ci coś powiedzieć, zanim je otworzysz — dodał szybko" - powiedział /powiedzieć. Moze: rzekł, wyznał, szepnął albo zaczął?

    Ok, tyle kwękania. Podobało mi się, że postacie miały definiujące je cechy, imiona oraz dam scenariusz/fabuła.
    Nie ma żadnych twostów na chama, ale jest plan i jego realizacja.
    To też plus.
    Pozdrox
  • pkropka 03.06.2019
    Dzięki Canu za wizytę :)

    Uwagi jak zwykle celne, dziękuję za wsparcie.
    Wierzę na słowo ze zwierzętami, nie jestem w tym względzie ekspertem. Ale zostawiam, bo jak mówisz ma prawo do takiej opinii.

    Dzięki raz jeszcze i też pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania