-

 

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • krajew34 04.02.2019
    Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to słowo goły, (bez skojarzeń kosmatych skojarzeń proszę), może lepiej zamienić to na nagi?
    "I rzucił się na tego, co trzymał jego ukochaną z pięściami."- to zdanie szczególnie według mnie brzydko brzmi. Może rzucił się z pięściami na zbira, który śmiał tknąć jego dziewczynę, czy coś w tym stylu.
    - Przestań! Kocham cię i nie chciałabym ciebie odwiedzać we więzieniu.- to brzmi zbyt melodramatycznie, zresztą dlaczego mając wcześniej pistolety, chcieliby przerzucić się na kije? Jeden mógłby mieć, ale zaraz wszyscy? Bronią palną skuteczniej jest zadbać o posłuszeństwo ofiar.
    Dalsza część tekstu, troszkę źle to rozegrałaś mogłaś dać tu bandytę o wyrazistym charakterze, by w przyszłości można było go wykorzystać, a tak mamy nieznanych zbirów o nieznanym wyglądzie, totalnych amatorów. I moment, gdy ją puszczają... Nosz kurcze, aż tak dobrze niema. Wiedząc, że coś dla niego liczy wykorzystaliby ją w odpowiedni sposób, by wywrzeć nacisk na Rafała, chcą kasy, a nie jego samego, pomijając to, jak mogli puścić kogoś, kto niemal natychmiast ściągnie im na kark policję? I koniec... Wierzysz, że policja tak szybko, by się zjawiła? Szczególnie, że nie było strzałów? Nawet, żeby przedrzeć się przez miasto potrzebowaliby ponad dziesięciu minut na dotarcie.Już widzę, jak funkcjonariusze negocjują z bandytami uzbrojonymi w kije... I tu pojawia się następne pytanie, skoro mieli tylko one, to skąd zdanie potnę cię? Z dupy wyciągnęli noże?
    Troszkę lepiej, ale nadal słabo. Na zachętę masz trzy, ale to naprawdę optymistyczna ocena.
  • Margerita 04.02.2019
    dziękuję
  • Canulas 04.02.2019
    "- Przestań! Kocham cię i nie chciałabym ciebie odwiedzać we więzieniu. " - on to mówi temu bandycie, co go okłada?

    " - Jakiej?

    - Że jestem hazardzistom." - hazardzistą.


    Karnawał na 23 pałki. Ani gorzej, ani lepiej. Chwilami dynamicznie.
  • Margerita 04.02.2019
    dzięki Maria to mówiła
  • marok 04.02.2019
    Dobre. Facet ja napierdziela, a ona mu się rzuca w ramiona, potem ten ją przytula. Czy ja o czymś nie wiem?
  • Margerita 04.02.2019
    Rafałowi się rzuciła w objęcia
  • krajew34 04.02.2019
    Margerita, widzisz ludzie tak to widzą, bo jest za mało narracji. :)
  • Aisak 04.02.2019
    To jest nudne, patetyczne i nudne.
    Jak w upalną niedzielę, kiedy nawwt firanka z nydów zastyga nieruchomo.
    Takie jest to opowiadanie.
    Jest hazardzistą? Gdyby tak bapisać :
    - Marysiu, ty nie wiesz o mnie jednej rzeczy.
    - Jakiej?
    - Nie jestem Rafałkiem.
    - To kim jesteś?
    - Nazywam się Bond, Dżejms Bond, a Rafał to imię mojej siory, Rafaelli.
    - Oł, noł! Ty oszukańcze, ty! TY, no ty.

    No, ale jak tam chcesz :/
  • Margerita 04.02.2019
    dzięki za przeczytanie
  • Agnieszka Gu 07.02.2019
    Witaj Marg,
    Sporo zawiłości. Sporo sie dzieje - spisane w twoim stylu.
    Pozdrawiam
  • Margerita 07.02.2019
    dzięki
  • Ritha 08.02.2019
    "Biegła korytarzem jak szalona nie zwracając uwagi na gości, którzy się na nią gapili i pod nosem uśmiechając.
    Zdyszana wpadła do recepcji ręką pokazywała na górę.
    - Bandyci – wydyszała" - to jest niezły fragment

    Miejscami masz niepotrzebne spacje przed kropkami.
    Dam Ci 3 za całość, ale nadal uważam, że można by z tego zrobić jedną, max dwie części.
    Pozdrawiam
  • Ritha 08.02.2019
    "Zdyszana wpadła do recepcji, ręką pokazując na górę"
  • Margerita 08.02.2019
    Ritha
    dzięki
  • Margerita, oto Twój zestaw:
    Postać: Gruby kominiarz
    Zdarzenie: Radosne plaśnięcie

    Gatunek: Postapo lub Horror (do wyboru)
    Czas na pisanie: 24 luty (niedziela) godz. 19.00

    Powodzenia :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania