Twe oczy ....

Jestem tutaj już 8 lat i pisze pisze to co czuję co w życiu przechodzę pozytywnie negatywnie staram się opisywać kiedy czuję się bez sensu albo jestem totalnie szczęśliwa chociaż mało kiedy tak się zdarzało jestem niebiesko oką blondynką czasami suką czasami kobietą z klasą i elegancją jeszcze pół roku temu byłam na samym szczycie miałam wszystko męża dom dwoje dzieci wspaniałych i cudowną dobrze prosperującą firmę i wcześniej kilku kochanków i nagle.... Zakochałam się w czterdziestolatku poczułam opiekuńczość a ujął mnie jednym spojrzeniem uśmiechem i zrobił jedną rzecz która zmieniła moje nastawienie do życia i z kochanki suki która zawsze dostawała to czego chciała i potrafiła być pewną siebie kobietą stała się przy nim ciepłą kobietą zmieniła się w żonę z pewnej siebie wyrachowanej dziewczyny na pierwszym spotkaniu choć powiem wam szczerze że na początku nie było ich za wiele złapał mnie za rękę i ścisnął mnie mocno i powiedział jedno zdanie które było mi obce ponieważ nie byłam nigdy ciepłą kluską byłam zawsze suką nie kobietą miałam zawsze to czego chciałam a jak nie miałam to dążyłam po to po trupach i zawsze zdobywałam cel on wtedy powiedział do mnie i sciskając mnie za dłoń Boże jak ty potrzebujesz bardzo dużo czułości... I wtedy zrozumiałam że to wszystko co miałam to chwilę to moment w życiu który i tak mijał I choć nie jeden się zakochał to zawsze ja odchodziłam odwracałam wzrok A kiedy nie kochał to ja rozkochiwałam i zostawiałam przecież miałam męża i dwoje dzieci czy Tak powinna zachowywać się kobieta .....

NIE!!!

Któregoś dnia nagle bycie zakochaną i patrzącą tylko w jednym kierunku uduszoną w miłość postanowiłam odejść od męża po miesiącu cudownej miłości ze swoim partnerem dowiedziałam się że jestem w ciąży wiedziałam że to jest ten moment i czas by zostawić to co miałam tym samym straciłam pewną siebie kobietę firmę i stabilne życie.... A stałam się

Ciepłą kochającą kobietą która ma urodzić mu syna... Odsunął się ode mnie kiedy kochaliśmy się on później odwracał się plecami nie było już pocałunków patrzenia sobie w oczy namiętności był wymuszony seks żeby przynajmniej na chwilę czuć jego a później łzy bo przecież studiowałam dwa lata psychologie i znam się na uczuciach przynajmniej odrobinę nasze plany legły w gruzach plany o naszym wspólnym domu który kiedyś sami wybudujemy o rodzinie bo okazało się że mój partner chce się jeszcze bawić chcę obok siebie pewną siebie kobietę matke dla swojego dziecka i inne kobiety na mieście które zaspokoją dodatkowo jego fetysze wiecie co kiedyś to ja zdradzałam A kiedy byłam pewna swojej miłości i nigdy bym nie potrafiła skrzywdzić tej osoby bo ją kocham bo w końcu dowiedziałam się co to jest prawdziwa miłość to role się odwróciły i to ktoś teraz krzywdzi mnie boli ale czy tak nie miało być karma wraca i zaraża swoim jadem a ja jestem dziś niebiesko oką blondynką która pracuje przez internet wiele straciła ale nadal jest tą samą osobą i nie poddam się i nadal nią będę ... Tak jak kiedyś nawet po trupach A kiedy będę miała dość to odpuszczę bo klasa moja którą jako tamta dziewczyna pamiętam nie dopuściłaby by ktoś krzywdził mnie

 

Ktoś kto jest zakochany jest zaślepiony ktoś kto jest zakochany jest skrzywdzony ktoś kto jest zakochany to on płacze...

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Za bardzo poszłaś w fantazję... chyba nikt nie może być aż tak głupi. Bez przesady. Mieć dobrego męża, dwoje dzieci i rozmienić to dla jakiegoś zdania...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania