Tworząc
Dusza cieknie mi na papier
Wszystkie jej przejawy łapię
Dźgam ołówkiem, trącam piórem
Nakierować pragnę w górę
Czasem dusza mnie uwiera
Boleśnie się z wolą ściera
Jak bym chciała, tak nie mogę
W dobrą wcisnąć ją odnogę
Jest przyciasna, drapie, swędzi
Czasem kiedy się zapędzi
Nawet kąsa moje palce;
Ginę w tej nierównej walce
Kapie i wyłazi dusza
Rzeczy wokół mnie porusza,
Przewraca kubki z herbatą
Czasem nie mam siły na to
Dusza bywa uciążliwa
Bardziej niż istota żywa
Nie prosiłam by ją dostać -
Jest wpisana w moją postać
Gdyby ktoś chciał ją wykupić
To ja za nic się nie zgodzę,
Bo szum skrzydeł świat zagłusza
Gdy mi lata koło głowy
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania