Tworząc

Dusza cieknie mi na papier

Wszystkie jej przejawy łapię

Dźgam ołówkiem, trącam piórem

Nakierować pragnę w górę

 

Czasem dusza mnie uwiera

Boleśnie się z wolą ściera

Jak bym chciała, tak nie mogę

W dobrą wcisnąć ją odnogę

 

Jest przyciasna, drapie, swędzi

Czasem kiedy się zapędzi

Nawet kąsa moje palce;

Ginę w tej nierównej walce

 

Kapie i wyłazi dusza

Rzeczy wokół mnie porusza,

Przewraca kubki z herbatą

Czasem nie mam siły na to

 

Dusza bywa uciążliwa

Bardziej niż istota żywa

Nie prosiłam by ją dostać -

Jest wpisana w moją postać

 

Gdyby ktoś chciał ją wykupić

To ja za nic się nie zgodzę,

Bo szum skrzydeł świat zagłusza

Gdy mi lata koło głowy

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • betti 23.10.2018
    Badzo melodyjnie poza ostatnią zwrotką, która odstaje... zagbiony rytm i rym. Rym zresztą najprostszy, banalny.
  • D4wid 23.10.2018
    A mi się podoba
  • sensol 09.12.2018
    gniot

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania