,,U Śmierci Bram".

U śmierci bram pozostaje tylko ja.

Inni już tam weszli, by końca móc doznać.

Mnie to jednak nie pasuje.

Wolę tu zostać, chwilę dłużej.

 

Walka walką, bohaterskie czyny.

Śmierć wszystkich wpuszcza.

Tylko ja sam, wejść nie chcę.

Bez wyraźnego zaproszenia.

 

U śmierci bram ,stoję lecz nikogo się nie boję.

Co być ma, to niech będzie.

Wejść tam sam? Nie wejdę.

Czy to problem? Ja nie widzę.

 

U śmierci bram, stoję już tylko ja sam.

Śmierć mi nie strachem, ni pokutą.

Nie dla mnie snem.

Też nie końcem.

 

Do śmierci bram śmiertelnych w chwał.

Gdy przychodzą, to także na wieczność zostają.

Nigdy nie wychodzą, tylko ja sam.

U śmierci bram.

 

Stoję i czekam.

By kogoś, tam zamknąć.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania