Ugryzienie wilka - prolog
Dawno dawno temu wodzowi pewnego plemienia urodził się syn Filip. Kogan który bardzo chciał mieć syna aby mieć komu przekazać władze nad plemieniem. Kilka dni po urodzeniu Filipa, Kogan musiał iść do innej wioski żeby zobaczyć jak radzi sobie jego młodszy brat. Żona zostając z synem robiła pranie. Zanim wyszła z chaty, ułożyła Filipa do snu i gdy upewniła się że nic mu nie zagraża, wyszła. Wychodząc z chaty nie zauważyła żółtych ślepi, które schowane były miedzy krzakami. Gdyż się tylko oddaliła wilk niepostrzeżenie wszedł do środka i podszedł do Filipa, który obudził się gdy zwierzę weszło. Był sparaliżowany strachem tak, że nie umiał zapłakać aby matka przyszła z pomocą. Wilk podchodził bardzo powoli. Gdy w końcu doszedł do Filipa polizał go i spojrzał na niego zanim ugryzł go w rękę. W tym momencie do domu weszła mama Filipa gdy zobaczyła wilka i krwawiąca rękę małego zaczęła krzyczeć na pomoc resztę wioski. Mężczyźni wpadli do środka z kijami. Gdy wilk ich zobaczył wyskoczył przez okno. Matka natychmiast gdy wilk uciekł zobaczyła rękę małego zobaczyła że rana świeci. Postanowiła zapytać szamana czy może wie dlaczego. Szaman od razu rozpoznał ślady na ręce chłopca i powiedział jej że Filipa ugryzł jeden z ostatnich pra wilków. Parę chwili później wrócił Kogan jego najlepszy przyjaciel powiedział mu co się stało. Oskarżył matkę, że nie opiekuje się synem i wyrzucił ją z plemienia. Ona próbowała się tłumaczyć że spuściła go z oka tylko na chwilę gdy poszła robić pranie ale on nie słuchał.
Komentarze (11)
Nie wylogowywuję się a tu cyk i nowy prolog oby tak dalej.
Dopiero się rozkręcamy ;) To na razie nic wielkiego. Tylko wstęp
"Dawno dawno temu wodzowi pewnego plemienia urodził się syn Filip. Kogan który bardzo chciał mieć syna aby mieć komu przekazać władze nad plemieniem." - trzeba się domyślać, że "pewien król" to właśnie ten sam Kogan. Drugie zdanie ma zresztą dziwny szyk. Można spokojnie połączyć oba zdania w jedno płynne "Dawno dawno temu Koganowi, wodzowi pewnego plemienia, urodził się od dawna wyczekiwany syn Filip, któremu miał przekazać władzę nad plemieniem."
Za często powtarzasz określenia - "wilk" pojawia się sześć razy w kolejnych zdaniach, a można równie dobrze pisać "zwierzę" czy "groźny drapieżnik" albo pominąć oreślenie co konkretnie zobaczyło i wyskoczyło.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania