Umiera ostatnia

Optymistka od urodzenia,

Uparcie spełniająca marzenia.

W oczach innych pozytywna,

Niekiedy bywała też naiwna.

Zawsze przykładem i mądrością świeciła,

Dopóki w zagubieniu się nie zatraciła.

Ciągle ludzi tłumem otoczona,

Teraz samotnością naznaczona.

Za dnia zakłada maskę szczęściarza,

Zaś nocą wypiera ją twarz nędzarza.

Opuścić jej nie chce przyjaciółka wierna,

Która okazuje się jednak śmiertelna.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania