UŚMIECHNIJ SIĘ DO MNIE

Jest W Nas Głęboko Gdzieś Pieśń Szczęścia Ukryta,

Schowana Między Marzeniami I Na Duszy Wyryta,

Pieśń O Miłości Pieśń Naszej Zwykłej Codzienności,

Więc Pozwól Teraz Że Zabiorę Cię W Świat Radości.

Wybiorę Się Z Tobą W Podróż W Najdalsze Strony,

Z Mgiełki Utkam Ci Sukienkę I Ozdobię W Korony,

A Na Złotej Nitce Z Promieni Wschodzącego Słońca,

Zrobię Ci Korale Z Gwiazd Które Błyszczą Bez Końca.

Na Główkę Ci Włożę Wianeczek Z Polnego Bławata,

A Na Nóżki Srebrzyste Pantofelki Z Nici Babiego Lata,

Do Wielkiego Wozu Zaprzęgnę Dwa Ogniste Rumaki,

Będziemy Szybować Wysoko Jak Te Dwa Wolne Ptaki.

Delikatnie Cię Wezmę I Przytulę W Swoich Ramionach,

Zapalę Ci Drogę Mleczną I Blask Będzie Na Skroniach,

Usiądziemy W Wozie Pełen Kwiatów I Miłej Wonności,

I Ruszą Ogniste Rumaki W Piękny Świat Naszej Miłości.

Pofruniemy Z Wiatrem W Dalekie Strony Tego Świata,

Złote Słońce I Srebrny Księżyc Będziemy Mieli Za Brata,

Służył Ci Będę Moją I Oddaną Miłością Wiernego Pazia,

Szczęściem Zakwitną Doliny A Na Turni Zakwitnie Bazia.

Popatrz Jak Anioł Szczęścia Drogę Miłości Nam Rozpalił,

Iskrę Nadziei W Nas Zapalił Przeszkody Wszystkie Obalił,

Więc Uśmiechnij Się Do Mnie W Blasku Promieni Słońca,

A Radość Niech Będzie Z Nami W Tej Podróży Bez Końca.

Lubię Patrzeć Jak Się Uśmiechasz Masz Wtedy Miłe Oczy,

Świat Pięknym Kwiatem Wtedy Zakwita I Jest Przeuroczy,

Jesteś Piękna Jak Jutrzenka Co Na Błękit Nieba Wschodzi,

Jak Leśna Nimfa Która Jak Balsam Wszystkie Bóle Łagodzi.

Pragnę Wejść Do Serca Twego Po Kładce Pragnień Moich,

Pragnę Pozostać Tam Na Wieki Oraz W Ramionach Twoich.

Więc Proszę Cię Przyjmij Teraz To Płonące Serduszko Moje,

Będziemy Na Wieki Już Razem I Będziemy Szczęśliwi Oboje.

G.Z.