Usta Szamana

Spierzchnięte usta szmana

wykrzykujące szepty przeznaczenia

pośród ciszy.

Głuchy odgłos uderzeń drewnianego młoteczka,

którego dotknąć może tylko pomarszczona dłoń mędrca.

Wyczytać świat z kości, maleńkich kosteczek...

może kury...może dziecka.

Płuca wypełnione słodkim dymem narkotyku,

uspokaja, łagodzi, otępia, przenosi.

Czasu mamy wiele

Duchy go nie liczą.

 

Śpiew starca pieści rozdartą duszę

delikatnie muska opuszkami palców

to, co niewidoczne.

Cienie skrywać mogą tajemnicę

lecz bez światła żyć nie mogą.

Grzechoczące kości w skórznym woreczku

duchy przeszłości płaczące za jutrem

bolejące głosy zapomnianych przodków

błagają.

Czasu mamy wiele

gdyż duchy go nie potrzebują.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Rasia 14.11.2015
    "...może" - spacja
    "Cienie skrywać mogą tajemnicę
    lecz bez światła żyć nie mogą." - skoro wcześniej zdecydowałaś się dawać przecinki przy końcach, jeśli jest to wymagane, to bądź konsekwentna i po "tajemnicę" postaw go również ;)
    "Czasu mamy wiele
    gdyż duchy go nie potrzebują." - to samo.
    Spodobał mi się ten wiersz. Przepiękny tytuł i bardzo fajny klimat. Rytmika wierszu i sposób przedstawienia mi osobiście przypadły do gustu więc zostawiam 5 :)
  • Hosseni 14.11.2015
    Cieszę się :) No zagapiłam się z tymi przecinkami XD Poprawię

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania