Zerko↔Pierwsze skojarzenie, to z mostkiem, na którym stałem rowerem i spozierałem na rzeczkę,
i falujące trawy↔choćby "rysy na ścieżce" i takie inne żaby. Tylko, że rzeczka nie jest okrągła:))
Powiększone "średnice" czy źrenice. Bo może chodzić o powiększoną średnicę obszaru widzenia?
"wlecze ruchu"?
Pozdrawiam:)?????
Dekaos Uściślilam, chociaż chodziło o akomodacje oka. ?
Miejsce, to wycinek z umarłego ogrodu. Stoją tam pół szkielety jabłoni. Śmierć czasami depcze mi po piętach. ?
Zerko↔Najlepszy dowód, jak ludzkie widzenie tego samego, może być odmienne?
To w ogóle ciekawe. Świat wygląda tak, jak mózg nam w łebku przetworzy.
Różne zwierzątka widzą inaczej. Czyli obiektywny wygląd↔nie istnieje?:)
Dekaos Poruszamy się po kształtach w przestrzeni i zniekształceniach. Mózg można oszukać, a on sam często oszukuje nas samych.
Obiektywny czyli kanon istnieje. ? Tutaj temat na dłuższą dyskusje można by rozciągnąć. ?
Taka mnie myśl napadła , gdy sterczałem na skraju lasu, iż szkoda, że nasz wzrok nie ma jeszcze jednej funkcji,
Przybliżania obrazu dosie.
Zerkasz, widzisz w dali drzewo i jego obraz przybliżasz.
Masz je teraz przed sobą, jak żywe, tyle, że możesz przez nie przejść.
No ale, to byłby problem w poruszaniu się, między obiektami, które faktycznie są blisko,
a tymi, które naprawdę daleko, ale blisko w sensie obrazu. Nie do odróżnienia wzrokiem:))
Komentarze (9)
i falujące trawy↔choćby "rysy na ścieżce" i takie inne żaby. Tylko, że rzeczka nie jest okrągła:))
Powiększone "średnice" czy źrenice. Bo może chodzić o powiększoną średnicę obszaru widzenia?
"wlecze ruchu"?
Pozdrawiam:)?????
Miejsce, to wycinek z umarłego ogrodu. Stoją tam pół szkielety jabłoni. Śmierć czasami depcze mi po piętach. ?
To w ogóle ciekawe. Świat wygląda tak, jak mózg nam w łebku przetworzy.
Różne zwierzątka widzą inaczej. Czyli obiektywny wygląd↔nie istnieje?:)
Obiektywny czyli kanon istnieje. ? Tutaj temat na dłuższą dyskusje można by rozciągnąć. ?
Przybliżania obrazu dosie.
Zerkasz, widzisz w dali drzewo i jego obraz przybliżasz.
Masz je teraz przed sobą, jak żywe, tyle, że możesz przez nie przejść.
No ale, to byłby problem w poruszaniu się, między obiektami, które faktycznie są blisko,
a tymi, które naprawdę daleko, ale blisko w sensie obrazu. Nie do odróżnienia wzrokiem:))
Nawet wiem, gdzie przyłożyć, by to miało jakiś sens.?
Dobre, nieoczywiste.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania