W BAJORKU

WYSTĘPUJĄ:

 

TYGRYSEK

PROSIACZEK

HIPOPOPTAK

 

[W bajorku siedzą Prosiaczek i Tygrysek. Rozmawiają]

 

TYGRYSEK. Prosiaczek, ty skończony literacki złamasie, ale po co my to właściwie robimy? Po co obrzucamy się błotkiem na portalu literackim? Po co te wszystkie insynuacje, prztyczki, wycieczki? Powinniśmy chyba rozmawiać o tekstach?

 

PROSIACZEK. Ty kutasie paskowany, to po to, żeby się troszkę upodlić. Przyjemnie jest upodlić się raz na jakiś czas, to nas z powrotem przybliża do czasów prehistorycznych, kiedy jeszcze można było byle śwince dać po łbie i zaciągnąć ją do swojej chaty na fiki-miki bez żadnych konsekwencji. Nie było jeszcze wtedy prawa i duszącego kagańca kultury i my, zwierzątka, byłyśmy dużo szczęśliwsze. Dużo. Dzisiaj tylko to nam zostało - obrzucanie się błotkiem i wracanie nachlanym jak bela do domu. Ja obowiązkowo czołgam się w piątek od baru do swojego mieszkania. To dla sportu i żeby się troszkę upodlić. To dodaje mi sił na nadchodzący tydzień. Potem mam też radochę jak stare wyliniałe lochy z osiedla patrzą na mnie z wyrzutami. Lepiej się czuję, jak odreaguję stres i mam gdzieś co kto myśli; w przeciwnym wypadku czegoś by mi brakowało w życiu, może bym nawet oszalał bez wyzerowania się na nadchodzący tydzień. Raz nawet pomyliłem drzwi jednej sąsiadki ze swoją ubikacją, przysiągłbym, że wydawało mi się, że jestem u siebie w mieszkaniu.

 

TYGRYSEK. Prosiaczek — ty świnko!

 

PROSIACZEK. Zamknij pysk, grafomanie w paski, czytałem twoje wiersze do tygrysicy i nic sobą nie reprezentujesz. Więcej poezji jest w wyciu kundla do księżyca niż w tych wypocinach. Na miejscu tygrysicy wziąłbym z tobą rozwód!

 

(Prosiaczek zaczyna śmiać się do łez)

 

PROSIACZEK. I jeszcze nazwałeś ją w wierszu „serduszkiem". Bo nie wytrzymie!

 

(Prosiaczek zaśmiewa się do łez)

 

(Tygrysek rozczapierza pazury, obnaża zębiska i przygotowuje się do tego, żeby skończyć na Prosiaczka i go zjeść, ale nagle nadchodzi Hipopoptak, wskakuje do bajorka i swoim ciężarem wylewa całe błotko)

 

PROSIACZEK (patrząc z niedowierzaniem). Ty... ty odmieńcu! Ty gówniarzu literacki!

 

TYGRYSEK. Wylałeś nam całe błotko! Idi nahui, suka bliad, paszoł w pizdiet odkuda i priszol!

 

HIPOPOPTAK. Oh, désolée les gars, désolée, je m'en vais.

 

(Hipopoptak otrzepuje się z błotka i oddala się wolnym krokiem)

 

PROSIACZEK (z płaczem). Nie ma już błotka, Tygrysku. I co my teraz zrobimy? Już żadne sprośności nie przychodzą mi do głowy! Po prostu pustka!

 

TYGRYSEK (z udręczoną miną). Mi też! To wszystko wina tego odmieńca Hipopoptaka! Od dzisiaj musimy już chyba być niestety grzeczni, nie będziemy się już obrzucać błotkiem.

 

PROSIACZEK. To po prostu dramat!

 

TYGRYSEK. Dramat!

 

PROSIACZEK (pochlipując). Chodźmy do domu!

 

TYGRYSEK. Chodźmy!

 

24.08.2019

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • JamCi 24.08.2019
    Dobre. Fajne, lekkie, ironiczne i prawdziwe.
  • stefanklakson 24.08.2019
    Dziekuję za komentarz, JamCi.
  • JamCi 24.08.2019
    stefanklakson prosz, będe patrzeć dalej :-)
  • Aisak 24.08.2019
    Sztefan, czy ty zawodowo masz coś wspólnego z teatrem?
    Nie żebym była jakoś specjalnie wścibska.
    Tak pytam, nie musisz odpowiadać, jeśli musiałbyś kłamać.
  • Aisak 24.08.2019
    Dodam, że mi się podobało.
  • stefanklakson 24.08.2019
    Aisak, nie. Jakoś tak łatwo mi się wyraża myśli i tworzy kuriozalne sytuacje. Opowiadania są dużo trudniejsze do pisania i w ogóle dla mnie chyba za trudne. A tak się mogę zrelaksować, bohaterowie sobie gadają między sobą jakieś głupotki.
  • fanthomas 30.08.2019
    stefanklakson mam bardzo podobnie. A tekst genialny
  • fanthomas 30.08.2019
    Jeden z twoich najlepszych, a kto wie czy nie najlepszy
  • stefanklakson 30.08.2019
    Fanthomas, mój najlepszy jest o seryjnym mordercy, ale już skasowany long ago.
  • fanthomas 30.08.2019
    stefanklakson może czytałem a może nie. Wstaw ponownie
  • piliery 24.08.2019
    O tak, tak. Niech tak się stanie? :) Piątka.
  • stefanklakson 24.08.2019
    Dziękuję za komentarz, pillery.
  • Wrotycz 25.08.2019
    Ka-pi-tal-ne! I diagnoza - potrzeba upodlenia (coś w tym jest!:), i zniknięcie materii bajorka. Nie, to nie możliwe z tym zniknięciem, nie ma ptaka-hipopotama. Nieloty: Tygrysek i Prosiaczek - za to jak najbardziej wszędzie są. Za ocieplenie ich wizerunków - brawa! : )))
    Pozdrawiam.
  • Wrotycz 25.08.2019
    *niemożliwe (korekta, bo zaraz przybiegną:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania