Mam wrażenie, że przebieg wypadków jest referowany.
Może dlatego, że lubię się rozsmakowywać, dociekać, a tu
nie ma czasu na dywagacje.
Zaznaczasz jakby sekwencje, sceny, wszelkie zdarzenia przeskakują jak
slajdy, brak mi mowy ciała, oddechów, spojrzeń.
Dla mnie zbyt szybko, jakbyś chciała na jednym wdechu opowiedzieć
cały przebieg feralnego dnia.
Nie chcę się narzucać, bo sam piszę słabo, ale może warto przystanąć i
opisać co dany bohater czuł, bo emocji jest tu co niemiara, więc siłą rzeczy
można by mówiąc kolokwialnie nimi pograć.
Na pewno jako kobieta umiesz
lepiej niż ja wczuć się w to wszystko i....dobra już nie marudzę.
Komentarze (2)
Może dlatego, że lubię się rozsmakowywać, dociekać, a tu
nie ma czasu na dywagacje.
Zaznaczasz jakby sekwencje, sceny, wszelkie zdarzenia przeskakują jak
slajdy, brak mi mowy ciała, oddechów, spojrzeń.
Dla mnie zbyt szybko, jakbyś chciała na jednym wdechu opowiedzieć
cały przebieg feralnego dnia.
Nie chcę się narzucać, bo sam piszę słabo, ale może warto przystanąć i
opisać co dany bohater czuł, bo emocji jest tu co niemiara, więc siłą rzeczy
można by mówiąc kolokwialnie nimi pograć.
Na pewno jako kobieta umiesz
lepiej niż ja wczuć się w to wszystko i....dobra już nie marudzę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania