-

-

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (74)

  • Margerita 27.03.2017
    Co mam źle?
  • mentalista 27.03.2017
    Niestety prawie wszystko, ale nie zamierzam Ci niczego poprawiać, bo to bez sensu.
  • Margerita 27.03.2017
    mentalista
    dialogi mam dobrze napisane.
  • Okropny 27.03.2017
    Margerita poniekąd
  • Margerita 27.03.2017
    Okropny
    co znaczy poniekąd?
  • Okropny 27.03.2017
    Margerita użyj Google
  • fanthomas 27.03.2017
    Robert Zybulski lubi pomagać koniom w potrzebie, dlatego pomógł głównej bohaterce ;)
  • Margerita 27.03.2017
    właśnie tak
  • betti 27.03.2017
    Margerita, Ty nie powinnaś pisać opowiadań, bo po prostu tego nie potrafisz. Tobie praktycznie, trzeba każde zdanie poprawiać. Lubisz się publicznie ośmieszać?
  • Pan Buczybór 27.03.2017
    Uuuuuuuuuuuuuu......
  • Margerita 27.03.2017
    nie mów mi co powinnam a czego nie
  • Ritha 27.03.2017
    Betti wez zobacz czy Cię nie ma pod innymi opowiadaniami czy cos
  • betti 27.03.2017
    Margerita, ośmieszasz się na maksa. Ty naprawdę nie umiesz pisać. Zmień zainteresowania, może w czymś innym się odnajdziesz i możesz być w tym naprawdę dobra.
  • Okropny 27.03.2017
    betti a jakbym Ci powiedział, ze Margerita pisze terapeutycznie i ta odrobina pisania to jej cale okno na świat?
  • Okropny 27.03.2017
    betti a jakbym Ci powiedział, ze Margerita pisze terapeutycznie i ta odrobina pisania to jej cale okno na świat?
  • Okropny 27.03.2017
    betti to nie musi być w 100% prawda, ale weź się kurwa ogarnij, kobieto, poznaj jakieś fakty, poczytaj komentarze pod tekstami i naucz jakiejś ogłady.
  • Pan Buczybór 27.03.2017
    Okropny Rację prawisz. Margerita to specyficzna osoba i trzeba ją najpierw poznać, żeby ją poprawiać i krytykować.
  • betti 27.03.2017
    Okropny, nie miałam pojęcia. Jest mi naprawdę bardzo przykro.

    Margarita, w ramach przeprosin, będę poprawiała Ci wszystkie teksty. Wybaczysz mi?
  • Ritha 27.03.2017
    Betti misjonarko, śmiem twierdzić, że Ty się ośmieszasz, to jest portal dla "pisarzy" amatorów, na różnym poziomie operowania piórem i każdy ma prawo tu publikować i wieem Ty masz prawo komentować i "doradzać", ale przesadzasz, po prostu za dużo, za agresywnie/krytycznie, zbyt subiektywnie, bo wszystkich do jednego wora wrzucasz i 10 osób Ci to mówi, a jakoś nie dociera. Może zastanów się jeszcze raz z tą swoją krucjatą, siądź sb i pomyśl.
  • Pan Buczybór 27.03.2017
    Jak już to jest wyprawa krzyżowa.
  • betti 27.03.2017
    Ritha, dziękuję. Muszę istotnie przemyśleć sobie parę spraw. Inaczej na to patrzyłam. Przepraszam wszystkich, których dotknęły moje komentarze.
  • Okropny 27.03.2017
    betti wczas
  • Violet 27.03.2017
    A ja lubię czytać Margeritę i co tam, że słabo jej wychodzi. Każdy ma prawo realizować swoje fantazje, a nie każdy musi je czytać.Ode mnie "Margeritowe" 4.
    Pozdrawiam
  • Margerita 27.03.2017
    dzięki
  • betti 27.03.2017
    Jej nie wychodzi słabo, tylko beznadziejnie. Nie rokuje też na przyszłość, bo nie uczy się na błędach. Podziwiam Violet upodobania do tandety.
    Pozdrawiam.elka.
  • Violet 27.03.2017
    Czuję się zaszczycona. Po prostu staram się zrozumieć każdego " Twórcę". Tego mega inteligentnego, tego mniej i tego...innego; trzeba być człowiekiem.
  • betti 27.03.2017
    Violet , prawdziwy człowiek, nie zrobi krzywdy drugiemu człowiekowi fałszywą opinią, choćby z szacunku do tego człowieka.
  • Violet 27.03.2017
    betti opinia, opinia i opinia; pomyśl trochę kobieto jak człowiek a nie jak słownik ortograficzny skrzyżowany z jakimś innym poradnikiem poprawnego pisania!
  • athame 28.03.2017
    Betty.
    Jak musisz kogoś oceniac, to oceniaj mnie. Proszę. Daj spokój Mar. Myślałem, że coś zrozumiałaś, ale nie. Mądrzy ludzie wiedzą, że jak nie mają nic dobrego do powiedzenia to powinni milczeć. Nie mówię tego do ciebie, bo cie potępiam. Mówie to dla twojego dobra. Pozdrawiam :)
  • Pasja 27.03.2017
    Masz dużą determinację w sobie, że poruszasz trudny temat. Jesteś takim Nikiforem opowijskim Margo. Pozdrawiam
  • Margerita 27.03.2017
    dzięki
  • Ritha 27.03.2017
    Zaparłaś się na te konie, kocham zwierzęta, napisane noo, bywalo gorzej. Masz 5 za postepy i temat.
  • Margerita 28.03.2017
    Tobie też dziękuję
  • Biała kredka 27.03.2017
    Nie podoba mi się wyniosłość ludzi, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak juz dowiesz się ile jesteś wart, wróć i oddaj resztę.
    Lew Tołstoj

    Ekhem....

    Margerita nie przejmuj się... Rób dalej to co sprawia ci przyjemność. Pozdrawiam.
  • Anonim 27.03.2017
    a może to był Robert Lewandowski? :) pięć
    elka, wstydź się...
  • Margerita 28.03.2017
    dzięki
  • Neurotyk 27.03.2017
    Mar, przypadkiem nie zaprosiłaś mnie do znajomych na Fb z 3 tygodnie temu? Odpisałem na komunikatorze, ale ta osoba nie odpowiedziała. To byłaś Ty? Bo nikt inny nie przechodzi mi do głowy.
  • Margerita 28.03.2017
    niestety, ale ja Ciebie do znajomych nie zapraszałam
  • betti 27.03.2017
    Biała kredka, to mój ulubiony cytat. Dziękuję za przypomnienie.
  • Neurotyk 27.03.2017
    A można, wedle Tołstoja postawić się wyżej debila? Czy mamy równać do debili? Nie mam na myśli Mar. Mówię o debilach, które po prostu między nami żyją.
  • athame 28.03.2017
    Margerita. Piszesz ślicznie. Masz serce, a to się liczy najbardziej. Nie będe rzucał kamieni w betty, bo w końcu i ją będę musiał przygarnąć do serca. Dobrze, że ubrałaś temat w opowiadanie. Wcześniej było dobrze a teraz jest jeszcze lepiej 5 :))
  • Margerita 28.03.2017
    Dzięki
  • Ginny 29.03.2017
    A wiesz že to tak nie działa z końmi?
  • Ginny 29.03.2017
    to nie samochód że mogła pognać
    1. pewnie nie potrafiła jeździć
    2. Koń ślepy na jedno oko, trzylatek. Prawdopobnie nie był jeszcze ujeżdżony.
  • Ginny 29.03.2017
    3. SIODŁO
  • Margerita 29.03.2017
    Ginny
    można też na oklep jechać jak Indianie
  • Ginny 29.03.2017
    można ale gdy umiesz się utrzymać na grzbiecie i koń jest ujeżdżony ;-;
  • Ginny 29.03.2017
    nie pisz o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia
  • mentalista 29.03.2017
    Ginny i jeszcze jedno, nie radziłbym przywiązywać konia za wodze, bo się może źle skończyć.
    Powiedz mi Mar, a skąd ona wzięła wodze i całą tranzelkę? Bo sprzedawca, to co najwyżej mógł mieć kantar i uwiąz...
  • mentalista 29.03.2017
    PS. Po dwóch minutach? Szybki ten koń, nie ma co :D
  • Ginny 29.03.2017
    mentalista właśnie :p
  • Margerita 29.03.2017
    Ginny
    bo co nie będziesz mi mówić o czym mam pisać a o czym nie
  • mentalista 29.03.2017
    Cała Margerita ;)
  • Ginny 29.03.2017
    Ale osoby, które na tym się znają dopieprzą się do ciebie, że głupoty pierdolisz
  • Margerita 29.03.2017
    Ginny
    zmieniłam zadowolona i odczep się ode mnie
  • Ginny 29.03.2017
    Margerita, nadal źle. i nie, nke odczepię się
  • Margerita 29.03.2017
    Ginny
    co znowu ci się nie podoba a poza tym po co ja w ogóle z tobą gadam
  • Ginny 29.03.2017
    Margerita w punktach ci napisałam co źle!
  • Margerita 29.03.2017
    Ginny
    To co że nie widzi na jedno oko za to skazałabyś go penie na śmierć
    Umie jeździć jeszcze się przekonasz o tym
  • Ginny 29.03.2017
    Koń ślepy na jedno oko i zabrany z targu zapewnie po długiej podróży i dużym stresie nie pogalopuje ci ot tak do domku do nowej paniusiu, no bo go kupiła, jejku jejku.
  • Ginny 29.03.2017
    Czy się przekonam to nie wiem, bo jakąś wiedzę o jeździe konnej mam i miej pewność, że będę ci wytykać każdy błąd, jaki zrobisz
  • Margerita 29.03.2017
    Ginny
    to sobie wytykaj bo ja mam cię gdzieś i nie będę odpowiadać żegnam
  • mentalista 29.03.2017
    Margerita Kantar i uprząż – ciężko jechać bez wodzy, ale ok, jakoś tam można z uwiązu zrobić prowizorkę. Koń kupiony na targu – nie zajeżdżony – nie pokłusuje do domu z jeźdźcem, ba! On nawet nie postępuje, chyb że sam, zostawiając jeźdźca na ziemi. Może jeszcze się zdarzyć, że pojedzie z odważnym gdzie będzie miał ochotę ile fabryka dała nie myśląc zupełnie, że ma kogoś na grzbiecie, a właściwie wściekając się, że takowego kogoś musi nieść. W dwie minuty, to można wsiąść i się usadowić na zajeżdżonym wierzchowcu. Tak więc, jeśli nie chcesz zrobić z siebie pośmiewiska, niech bohaterka zapakuje konia do przyczepy, ale najpierw musisz wyjaśnić skąd ją ma – może ten dżentelmen jej pożyczy? zaciągnie przyczepę wraz z koniem do domu i niech na boga jedynego nie wchodzi z nim do domu! Bo niby jak? Przez drzwi? Ech... Niech go może wprowadzi na padok, na ogrodzoną łączkę czy prowizoryczny boks, bo przypuszczam, że stajni to ona nie ma. To tyle uwag, zrobisz z nimi co zechcesz :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
  • Margerita 29.03.2017
    mentalista
    dziękuję za komentarz pomyślę, jak to napisać żeby było dobrze
  • mentalista 29.03.2017
    Margerita Jeszcze jedno, imię powinno zaczynać się na taką samą literę, jak imię matki, więc takowe zazwyczaj nadaje się zaraz po urodzeniu, ale umówmy się, że imię z dokumentów to formalność, więc możesz nazywać go jak chcesz, ale to w ramach ciekawostki ;)
  • Margerita 29.03.2017
    mentalista
    czy teraz lepiej brzmi bo zmieniłam
  • mentalista 29.03.2017
    Margerita Lepiej :)
  • Margerita 29.03.2017
    mentalista
    To się cieszę
  • mentalista 29.03.2017
    Margerita Poczytaj trochę o koniach, pomoże Ci to w pisaniu :)
  • Margerita 29.03.2017
    mentalista
    Okej
  • Tina12 01.04.2017
    Temat jek najbardzien trafiony. Ale sposób w jaki opisujesz ten problem nie jest za fajny. Jednak ocenie tylko pod względem przekazu ( ja go tu znalazłam ) i dam 4.
  • Margerita 01.04.2017
    dzięki
  • Neurotyk 02.04.2017
    Kon niezajezdzony trafił jak trzeba do przyczepy. Brawo!!!
  • Margerita 02.04.2017
    dziękuję pewnie dlatego bo Kasia go uratowała od śmierci

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania