W oczekiwaniu na...Godota.
Uwaga!
Przed lekturą wskazane jest zasięgnięcie opinii proboszcza.
Sąd Ostateczny nie może być później jak w 2.502.023, optymalnie w 1.502.023 roku.
Dzisiaj, kiedy ulepionych jest ok.7,8 miliarda, to na jeden kilometr kwadratowy przypada 50 sztuk. To jeszcze luzik.
Na zmartwychwstanie już teraz czeka 110 miliardów w proch obróconych.
Kolejka liczy więc 117,8 miliarda dusz. Gdyby Pan dzisiaj przyszedł sądzić,
to na kilometrze stanęłoby 755 podsądnych. Tyle jeszcze dałoby radę wystać bez ocierania się i trzymając łapy skromnie. Dla przykładu, w Watykanie, na kilometrze stoi, klęczy ich prawie 2000.
Jutro taki sąd mógłby odbywać się na Wielkiej Pustyni Wiktorii w Australii. Jej powierzchnia pozwoliłaby nawet na postawienie przez każdego dwójeczki. Zapewne, wobec olbrzymiego popytu, droższej od willi plus. (czy aby Czarnek nie w tej intencji robi te zakupy…)
W windzie o powierzchni 3 m2 zmieści się ośmioro. Jedna, średnio tłusta osoba, potrzebuje 0,4 m2.
Z tego wynika, że na metrze nie może być więcej jak
2,5 człowieka, a na kilometrze do 2 i pół miliona pozwanych. Obecnie średnio kilometr powierzchni lądów zajmuje 755 osób, potencjalnych podsądnych. To jest 3300 razy mniej niż bezpieczne jeszcze zagęszczenie.
Stąd wniosek, że stan krytyczny liczby zmarłych wskrzeszonych będzie kiedy 117,8 miliarda (110 miliardów byłych i 7,8 żywych) wzrośnie 3300 razy. Ponieważ w rok rodzi się ok. 0.15 miliarda, to te 390 bilionów (żywych i umarłych, oczywiście ) pojawi się za 2.500.000 lat
Będzie wtedy 2.502.023 rok, I to będzie ostatni moment w którym Pan powinien zrobić sąd Po tym terminie nadwyżki żywych i zmartwychwstałych będą się topić, bo lądów zabraknie. Ale nie tylko, gdyż nie można wykluczyć miliardów stratowanych w następstwie paniki wywołanej strachem. W wyniku takiego dramatycznego zatłoczenia, jedna trzecia może Sądu nie przeżyć. Dlatego, w trosce o nasze zdrowie i życie, Jezus powinien zjawić się najlepiej za 1.500.000 lat, tzn. w 1.502.023 roku, ale nie później jak
w 2.502.023.
Sporo jeszcze trzeba czekać na niebo, ale damy radę - czas tak szybko upływa.
Przy okazji powyższych rozważań, wyszło mi, że tęgie dostojności dostali cynk, iż to sądzenie to strachy na Lachy dlatego tyle wśród nich rozpusty i ulegania zboczonym, zbrodniczym pokusom, a też i to, że po protoplaście Abrahamie, to jesteśmy jedną rodziną.
Czy dlatego bezustannie tak krwawo się żremy?!
Komentarze (7)
Ciekawe rozważania 👍
Potem co prawda Jezus znowu wszystko co żywe i wskrzeszone sfajczy, aby zdezynfekowane zabrać do nieba, a tych co nie, to sam diabeł wie gdzie. W każdym wypadku lepiej umrzeć zreperowanym, zdrowym w dobrej kondycji by starczyło tego na wieczną wieczność. I tak nam dopomósz buk. Płci nie da się przemycić ("jak aniołowie będziecie" bo dzieci niebiosom niepitrzebne" Jezus).
Księga Daniela mówi: Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze (Dn 12,3).
Będziemy ciałami jaśniejącymi, coś na kształ aureolki u świętego, według św. Tomasza osiągniemy niesamowitą sprawność i posiądziemy umiejętność bilokacji jak ojciec Pio. Ciało zostanie obdarzone subtelnością, czyli niby będzie materialne, ale jednak bardziej eteryczne, ja to widzę jako HOLOGRAM.
Chromi i kostropaci niech się nie frasują, w raju wszyscy będą doskonali 😇
Raczej z raju zrezygnuję bo bezpłciowy każdy tam będzie, a to mnie się nie widzi. Ty też (tylko powtarzam) bez platków różanych jedwabistych. Co to za życie...☹️
Aha 🙂
Jeśli masz uwagi co do poprawności obliczeń, to proszę przedstaw je, a absurdalność adresuj.do ducha swiętego jeśli skrybom dyktował tę Sagę rodu Dawida bełkotliwie.
Tu masz, z Mateusza:
I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów..."
Ludzi będzie segregował a nie dusze.
"w dniu Sądu WSZYSCY ludzie staną przed trybunałem Chrystusa W SWOICH CIAŁACH i zdadzą sprawę ze swoich czynów”
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania