W świata toni gówna

W świata toni gówna,

Topię się,

I z ów syfu wypłynąć nie mogę,

Nie tylko ja się topię

Lecz nieświadomie ci,

Którzy Ziemię gównem zalewają

Te pasożyty,

Źle robią nam nieświadomie,

I sobie nieświadomiej,

My zaś,

Którzy z gówna wypłynąć próbują,

Wiemy,

Lecz głosu nie mamy