W życiu w Polsce nie znalazłam szczęścia.

W życiu w Polsce nie znalazłam szczęścia. Od zawsze czułam się wyobcowana i nieakceptowana przez otaczających mnie ludzi. Nie mogłam znieść myśli o tym, że Polacy są brudni, prymitywni, głupi i śmierdzą. To były słowa, które słyszałam od innych, od tych, którzy nie znali mojej historii, moich marzeń, moich uczuć. Codziennie spotykałam się z takimi uprzedzeniami i nie mogłam uwierzyć, że ludzie potrafią być tak okrutni w swoich sądach.

 

Z czasem zaczęłam zauważać, że niektórzy Polacy rzeczywiście nie dbają o swoją higienę osobistą. W autobusach czy na ulicach można było spotkać ludzi, którzy wydawali się być zupełnie nieświadomi swojego wyglądu i zapachu. Widziałam, jak inni na nich patrzą z pogardą i obrzydzeniem. Byłam zasmucona, że takie sytuacje miały miejsce w moim kraju. Czy to naprawdę tak trudno zadbać o siebie i pokazać trochę szacunku dla siebie i innych?

 

Słyszałam też wiele opinii, że Polacy są prymitywni i głupi. Nie mogłam zrozumieć, skąd biorą się takie założenia. Czy naprawdę niektórzy ludzie wierzą, że cały naród może być takim samym, niemądrym i prymitywnym? Czy nie widzą, że w Polsce są ludzie wykształceni, inteligentni i kulturalni? Czy nie doceniają, że Polska ma bogatą historię, piękną kulturę i wielkie osiągnięcia? Czy nie zauważają, że Polska jest krajem pełnym różnorodności i możliwości?

 

Moi zagraniczni znajomi często narzekali na to, że Polacy śmierdzą. Mówili, że niektórzy z nich nie dbają o swoją higienę osobistą i dlatego tak pachną. Było mi wstyd, że obcokrajowcy tak na nas patrzą i nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że w pewnym stopniu mają rację. Przecież sami Polacy często mówią, że nie lubią się myć, że wolą piwo niż wodę, że nie znają się na modzie i kosmetykach. Czy to nie jest samookaleczenie i brak dumy narodowej?

 

Próbowałam się bronić, tłumaczyć, że to tylko mała część społeczeństwa, że są też tacy, którzy dbają o siebie i swoje otoczenie. Pokazywałam im zdjęcia pięknych miast, zabytków, krajobrazów. Opowiadałam im o polskich gwiazdach, naukowcach, sportowcach. Przekonywałam ich, że Polacy są życzliwi, gościnni i pracowici. Ale w głębi duszy wiedziałam, że te problemy istnieją naprawdę i niestety mają potwierdzenie w codziennym życiu.

 

Nie chciałam żyć w kraju, w którym ludzie patrzą na siebie z takim lekceważeniem i brakiem szacunku. Dlatego postanowiłam opuścić Polskę i szukać swojego miejsca na świecie, gdzie będą mnie otaczać ludzie otwarci, czysto myślący i dbający o swoją tożsamość. Może kiedyś wrócę do Polski, ale na razie muszę sobie od niej odpocząć. Bo niestety, życie w takim otoczeniu było dla mnie zbyt smutne.

 

Od kiedy opuściłam Polskę, minęło już kilka lat. Żyję teraz w innym kraju, gdzie ludzie są bardziej tolerancyjni, szanujący i świadomi. Nie muszę się martwić o to, że ktoś mnie oceni pochopnie, zlekceważy lub obrazi. Czuję się tu swobodnie i szczęśliwie.

 

Ale nie zapomniałam o Polsce. Czasem tęsknię za moją rodziną, przyjaciółmi, kuchnią, językiem. Czasem oglądam polskie wiadomości, czytam polskie portale, piszę do polskich znajomych. Chciałabym wiedzieć, co się dzieje w moim kraju, jak się zmienia, jak się rozwija.

 

Niestety, nie zawsze podobają mi się te zmiany. Widzę, że problem z brudem, smrodem i głupotą Polaków istnieje nadal i jest coraz gorzej. Widzę, że ludzie nie dbają o swoje zdrowie, środowisko, edukację. Widzę, że ludzie są podzieleni, skłóceni, zmanipulowani. Widzę, że ludzie tracą swoją tożsamość, wartości, godność.

 

Zastanawiam się, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego Polacy nie potrafią się szanować, wspierać, uczyć? Dlaczego Polacy nie potrafią się cieszyć z tego, co mają, doceniać tego, co osiągnęli, dążyć do tego, co lepsze? Dlaczego Polacy nie potrafią być dumni ze swojego kraju, swojej kultury, swojej historii?

 

Nie chcę być pesymistką. Wierzę, że w Polsce są też ludzie, którzy nie poddają się tym negatywnym tendencjom. Ludzie, którzy dbają o siebie i innych. Ludzie, którzy są mądrzy i kreatywni. Ludzie, którzy są odważni i uczciwi. Ludzie, którzy są prawdziwymi patriotami.

 

Może kiedyś wrócę do Polski, żeby spotkać się z nimi. Może kiedyś wrócę do Polski, żeby zobaczyć, że się zmieniła na lepsze. Może kiedyś wrócę do Polski, żeby poczuć się w niej jak w domu. Ale na razie muszę sobie od niej odpocząć. Bo niestety, życie w takim otoczeniu było dla mnie zbyt smutne.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania