Wabik
Nie wiem już, czy to Twój wzrok,
Zapach skóry, a może bliskość ciała…
Próbujesz sprowokować kolejny krok,
Sprawić, bym na chwilę zapomniała…
Że wzdłuż linii mojego kręgosłupa
Wytatuowałam słowo „siła”,
Lecz tylko na tym się dzisiaj skupiam,
Honoru szponami będę broniła.
Zezwoliłam na dotyk, bo czuły
Tym samym alarm uruchomiłeś
Do walki z sercem wojska popruły,
I z ich pomocą prawie mnie zabiłeś.
Zezwoliłam na dotyk, bo wówczas
Paraliżuje mnie ciepło Twego ciała,
Lecz z argumentów kadra dowódcza
Wbiła nóż tam, gdzie się wytatuowałam.
Nie wiem już, czy to Twój wzrok,
Zapach skóry, a może bliskość ciała…
Próbujesz sprowokować kolejny krok,
Sprawić, żebym bronić się przestała.
Komentarze (12)
Och, nie wiem, czy na to czekałaś, ale przyznaję, że mnie z kolei ten wiersz podobał się mniej niż pozostałe. Właśnie ten wydał mi się znacznie mniej ubarwiony emocjami, nie potrafiłam się w niego wczuć. Nie wiem, czy to jest to, na co tak długo czekałaś, ale przyznaję ;p Pomimo to wiersz jest bardzo dobry, nie ma się czego przyczepić tak naprawdę, więc zostawiam 4,5 czyli 5 :)
PS nie przejmuj się, że być może interpretowałem tekst inaczej od jego wymowy :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania