q

q

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (40)

  • Moni 05.03.2016
    każdej wiedzy jest dziś jego twierdza.
    Ta linijka nie ma sensu

    No i początek przeróbki jest taką jakby poważną pieśnią na cześć potężnego bohatera, przez co owo abecadło daje taki efekt, jakbym zaczęła Ciebie podrywać jakaś seksowna dziewczyna albo chłopak, zależy co wolisz, po czym nagle kopnęła/kopnął cię w jaja.
  • Moni 05.03.2016
    Poza tym super, mogłeś dać linka do oryginału, zaoszczędziłbyś czas. C:
  • Neurotyk 05.03.2016
    Dziękuję Moni za wskazówki;)
  • Moni 05.03.2016
    Nie ma za co. C:
  • Nazareth 05.03.2016
    Moni "każdej wiedzy jest dziś jego twierdza.
    Ta linijka nie ma sensu" faktycznie watpię by mogła nic dla ciebie sens
  • Moni 05.03.2016
    Wytłumacz mi ją, zamiast mnie obrażać.
  • KarolaKorman 05.03.2016
    Ale masz dziś twórczy dzień, super wyszło. najbardziej podobało mi się ,,ilekroć coś mówi, to nikt nie potwierdza,'' 5 :)
  • Neurotyk 05.03.2016
    Karola dziękuję;)
  • Nazareth 05.03.2016
    Nie wiem czemu ci się podoba. Boleśnie prawdziwe według mnie.
  • O-Ren Ishii 05.03.2016
    Noooo nie wierzę, wyczuwam fajną serię z tego. :D
    Fajnie wyszło, i ta melodia w głowie. :D 5
  • KarolaKorman 05.03.2016
    Ren, słyszysz dźwięki?
  • O-Ren Ishii 05.03.2016
    Tak! I głosy też xD
  • KarolaKorman 05.03.2016
    O-Ren Ishii XDD
  • Okropny 05.03.2016
    bromance pełno gembo :D daję cztery, bo jestem okropny i na piątaka zasłużysz, jak zaśpiewasz. możesz zostawić filmik.
  • Neurotyk 05.03.2016
    Może kiedyś;) Dzięki za okropna ocenę:)
  • Nazareth 05.03.2016
    Bardzo ci dziękuje podobało mi się. Jak wrócę do domu przeczytam jeszcze raz zrobię dokładną analizę ;)
  • Neurotyk 05.03.2016
    Zrób Nazareth;)
  • Angela 05.03.2016
    Jak do tej pory wena Ci sprzyja, oby było tak nadal : ) 5
  • Revollo 05.03.2016
    Dam 5, bo takie to melodyjne i zabawne.
  • Karo 05.03.2016
    :D fajne to! możesz zrobić z tego serię ;) 5
  • Rasia 05.03.2016
    Och, a ja nie lubiłam Gumisiów! Może dlatego piosenka aż tak bardzo mnie nie zachwyciła ;p Pomimo to nie ma się czego doczepić, piąteczka :)
  • elenawest 05.03.2016
    Ciekawe :-P 5 ah, gumisie, bardzo lubilam te bajke ;-)
  • Nazareth 05.03.2016
    Dla mnie jest szczególnie bliska bo mój tato nazywał mnie gumisiem ;)
  • elenawest 05.03.2016
    Nazareth no to milutko :-)
  • Nazareth 05.03.2016
    Z radosnej przyśpiewki udało ci się zrobić smutny wielowarstwowy wiersz z wyraźnym motywem Don Kichota. Zawsze obawiałem się podzielenia losu tej postaci w prawdziwym życiu więc trafiłeś w sedno. Doskonale oddałeś też kilka innych motywów mających swoje odbicie w rzeczywistości, jednak zdecydowałem się ich nie tłumaczyć, lepiej niech pozostaną nieodkryte, dla tych, którzy nie byli w stanie sami ich dostrzec :) Bardzo spodobało mi się sformułowanie "wilk pustych ścieżek" - od wczoraj siedzi mi w głowie. Okazuje się że widzisz widzisz więcej niż pozwalasz ludziom wierzyć. Bardzo ci dziękuję i jestem pod wrażeniem.
  • Neurotyk 05.03.2016
    Dziękuję za rozczłonkowanie przyśpiewki na czynniki pierwsze. Rzeczywiście Waleczny Gumiś to nie Gumiś różowy ani fioletowy, który ma bak pełen mocy, naładowany sokiem z gumijagód. Inny obraz mi się wyłonił poznając ciebie, jednak nie jest to obraz pesymistyczny, nie, nie to obraz utkany z nadziei :)
  • Nazareth 05.03.2016
    Gdzie Prawda to Dulcynea z Toboso utkana z mgły. Może faktycznie jest tam więcej nadziei niż smutku...
  • Neurotyk 05.03.2016
    Nazareth, interpretacja autora jest ważniejsza :)
  • Nazareth 05.03.2016
    Neurotyk Nie według "Wstępu do teorii dzieła literackiego" - Adama Kulawika. Ale między nami dwoma, zawsze miałem wrażenie, że chłop wali kocopoły. Zresztą twoja interpretacja podoba mi się bardziej.
  • Neurotyk 05.03.2016
    skłoniłeś mnie do zajrzenia do SJP w sprawie kocopołów, więc nie, na niwie poezji nie walę ich, ale prywatnie, jeszcze przy piwie, owszem :)
  • Nazareth 05.03.2016
    Ach! Nie ty, pan szanowny, jaśnie oświecony, prof., dr Adam Kulawik wali takie kocopoły, żę uszy więdną.
  • Nazareth 05.03.2016
    Między innymi jeśli dobrze pamiętam, że interpretacja utworu literackiego nie leży w gestii twórcy jako, że jest on z nim emocjonalnie związany i nie ma wystarczających kompetencji by tenże utwór interpretować. Z chwilą opublikowania dzieło literackie przestaje być własnością intelektualną tego kto je napisał a przechodzi na własność tych, którzy owo dzieło są w stanie odczytać właściwie, najlepiej podążając za wskazówkami, zawartymi w książce wyżej wymienionego jaśnie pana, oni bowiem dysponują wiedzą by każdy utwór właściwie ocenić.
  • Neurotyk 05.03.2016
    Nazareth ciekawe, postaram się przeczytać "Wstęp do teorii dzieła literackiego". Zachodzi pytanie, czy interpretując, gawędź poddaje analizie psychologicznej również autora, tak jakby z boku, "pomiędzy wierszami"? Czy bardziej własne emocje i przeżycia konfrontuje z tekstem?
  • Nazareth 05.03.2016
    Neurotyk Nie trać czasu na te bzdety. Oczywiście, że na jego interpretacje wpływają jego własne emocje i doświadczenia, nie możliwe jest by było inaczej. Udowodnił to już Gadammer. Dlatego Epoche jest jedynie teoretycznym bytem fenomenologicznym a nie stosowaną praktyką.
  • Okropny 05.03.2016
    Nazareth Nie zapominaj o tym, że Jacques Derrida sprowadza poezję do jeża na autostradzie, ona się nie może obronić, kuli się, wystawia kolce, ale nic to!
  • Nazareth 05.03.2016
    Okropny zupełnie o tym zapomniałem! A to jedyne co z tego pieprzenia o interpretacji miało sens.
  • Łowczyni 19.04.2016
    Ano, bardzo mi się spodobało. :)
    Świetne nawiąznie do "Gumisiów". ^^
    Zostawiam 5! :)
  • Neurotyk 19.04.2016
    łowczyni, Dziekuję Ci:D
  • Neurotyk 19.04.2016
    PS. nawiązanie do Gumisiów celowe - użytkownicy Opowi wskazywali melodie z bajki, a ja pisałem dla nich przeróbkę tekstu czołówki bajki :) zalegam jeszcze:/
  • Łowczyni 19.04.2016
    Bardzo dobrze zrobiłeś. :>
    Nie smutaj. :/ Nadrobisz, w końcu się uda! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania