Walka
Stukot i piski karocy ogniem rozgrzanej.
Groźby i krzyki serc otępiałych.
Krwawa walka z uczuciami.
Na straży miłości głupiec z toastami.
Kocham i tak aż do śmierci.
Powiedział diabeł mimo chęci.
Tęskni a zdradza stale.
Namiętnie wylewa swe żale.
Nie Amor a Lucek na straży miłości stoi.
Ten kto ją zaznał.
Umiera w niewoli.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania