Wampirzyca (1)

1874r.

 

Znowu spóźniona! Jak zwykle na ważne spotkanie mojego męża musiałam przychodzić jako ostatnia. Weszłam do wielkiej sali, przystrojonej złotymi zasłonami. Stały w niej 3 wielkie stoły, na których znajdowało się dużo wykwintnego jedzenia. Kiedy podzeszłam do Artura- mojego męża wszystkie oczy były skierowane na moją osobe. Na sobie miałam ciemno różową suknię do kostek, kryształowe pantofelki, srebrny naszyjnik podkreślający moje błękitne oczy. Nie wygłądałam jak tamtejsze pulchne, stare kobiety. Byłam szczupła, zgrabna i przedewszystkim miałam dopiero 23 lata. Tak wiem co pomyślicie o mnie "taka młoda i już mężatka", niestety w tedy uznawano mnie za szczęściare "23 lata i ma bogatego męża, tylko zazdrościć". Uwierzcie, że chętnie chiałabym być w tedy w domu i szyć albo gotować.

Po dość długich rozmowach handlowych i tańcach wróciłam do domu sama. Tak sama, ponieważ mój kochany mężuś znów musiał zostać dłużej i podziękować obszernym monologiem wszystkim za przyjście. Wracałam do domu owinięta czarnym futrem, kiedy nagle usłyszałam jakiś hałas. To nie był zwykły hałas, brzmiał jak krzyk, ale bardzo zniekształcony. Moja ciekawość zwyciężyła, poszłam w strone dochodzącego dźwięku. Stał tam mężczyzna po 30, który dziwnie nachylał się nad kobietą. Było już cięmno, ale mimo tego dostrzegłam, że jego białe kły wbijały się w jej szyje. Przestraszyłam się. Co to był za potwór?! Jak się później okazało był to wampir, tak zimny, nieczuły, krwiopijczy wampir. Na długo pożałowałam chwili kiedy nasze wzroki skrzyżowały się, podszedł do mnie uśmiechając się, a potem boleśnie ugryzł. Zemdlałam.

Obudziłam się w domu, w swoim łóżku. Obok mnie siedział zmartwiony mąż. Byłam blada, nie czuć było bicia mojego serca, a na szyi były dwie dziurki po ukłuciu. Co ten potwór ze mną zrobił, pomyśałam.

Po dwóch dniah przyszedł lekarz by poraz kolejny mnie przebadać. Niestety nie było mowy o odwróceniu tego wszystkiego, stałam się wampirzycą. Mąż mimo tego kochał mnie i nie opuścił, pomimo tego, że ludzie gapili się na mnie jak na potwora. Dobra czemu ja się dziwie, w końcu byłam nim. Musiałam pić krew malutkich ssaków by nie umrzeć, To było obrzydliwe, ale z czasem się do tego przyzwyczaiłam.

Mijały lata, a ja nadal byłam piękna i młoda. Mój mąż jak to człowiek starzał się. To był koszmar, musiałam patrzeć jak ukochana mi osoba umiera. Po śmierci Artura uciekłam z domu i zaczełam błodzić po świecie. Poznałam wielu ludzi. Krew ssaków zamieniłam na ludzka. Piłam tylko z ludzi złych, uważając, że oni i tak muszą ponieść śmierć za zbrodnie jakie uczynili.

 

2014r.

 

Polowałam na krew. Już znalazłam łatwą ofiare, kiedy nagle ktoś za mnie zaczął wypijać jej krew. Mężczyzna, który to robił był zabójczo przystojny, miał blond włosy z grzywką opadającą na prawe oko, czerwone jak krew oczy, dobrze zbudowany, mięśnie i idealne rysy twarzy. Ubrany był w czarne rurki i luźną koszulkę z napisem 59. Nie byłam brzydsza od niego. Jednak mój strój zmienił się od tamtej pamiętnej nocy z 1874. Moje długie brązowe włosy opadały na skórzana kurtkę pod którą miałam biały top, długie i szczupłe nogi podkreślały czarne i obcisłe rurki. Usta były pomalowane na krwistą czerwień, tak jak i moje oczy, które były naturalnie o takim kolorze, choć wielu osobom mówie, że to soczewki. Z tego transu wyrwał mnie jego głos.

- Co się tak gapisz?- powiedział.

- Gapie się tak, bo właśni zabrałeś mi jedzenie!- odpowiedziałam wkurzona.

- O przepraszam, ale nie ma tu twojego imienia- powiedział, po czym się lekko uśmiechną.

- Skąd wiesz, w końcu i tak niewiesz jak mam na imię- musiałam mu udowaodnić, że nie żądzi w tym mieście.

- W takim razie ty poznaj moje, napewno ci się przyda.- co za bazczelność.

- Nie sądze- odburknełam.

- Maciek- powiedział wbrew mojej woli.

Odwróciłam się i postanowiłam iść na inną ulicę, by poszukać jedzenia. Byłam w drodze kiedy szybkościa wampira mnie dogonił.

- A twoje?- zapytał.

- Wiktoria- odpowiedziałam niechętnie.

 

Sorka za błędy :)

 

Sisi

Następne częściWampirzyca (2) Wampirzyca (3)

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Annie 22.12.2014
    Całkiem fajne, zobaczymy co będzie dalej :)
  • NataliaO 22.12.2014
    Wciągnęło mnie , treść jest naprawdę dobra ; 4:)
  • Amy 22.12.2014
    Fajne :) Czytałaś Zmierzch?
  • Sisi 22.12.2014
    Nie czytałam, ale oglądałam. :)
  • Sisi 22.12.2014
    A i dziękuję za pozytywne komentarze :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania