.

 

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Ktokolwiek 13.10.2015
    Dałam 4 gwiazdki, bo nie było jakiegoś wielkiego zaskoczenia. Właściwie domyśliłam się, kim jest ta osoba dość wcześnie. Ja też jestem jak ta śmierć, dlatego opowiadanie do mnie trafiło. Samotna i nieludzka.
    Zobaczyłam tylko jeden błąd, raczej niewielki : powtórzenie
    ,,Była wypełniona wodą po brzegi. Oparła głowę o jej brzeg," Brzegi, brzeg. Więcej błędów nie wyłapałam. podobało mi się, bo nie widziałam jeszcze opowiadania napisanego z takiej perspektywy :)
  • Rasia 13.10.2015
    W tym wypadku raczej nie chodziło mi o efekt zaskoczenia, tylko o pobawienie się charakterystyką postaci, pokazania jej z nieco innej perspektywy. Rzeczywiście tego nie zauważyłam, dziękuję :) Już poprawiam i cieszę się, że zostawiłaś opinię :)
  • Rasia 13.10.2015
    A jeśli chodzi o samą postać, to nie miała być ona jakąś tajemnicą. Raczej już w pierwszych zdaniach umyślnie starałam się ukazać, kim jest ;)
  • Katerina 13.10.2015
    Opowiadanie bardzo fajne, nie wylapalam błędów :) 5
  • alfonsyna 13.10.2015
    "Jeszcze nigdy nie spotkałam się ze spojrzeniem, które przeraziłoby samą śmierć. Pełnego rezygnacji, żalu, ale także ciągłej walki" - tylko tutaj bym zmieniła "pełnego" na "pełnym", żeby była ciągłość składniowa tychże dwóch zdań :) Poza tym bardzo podoba mi się sposób, w jaki "ożywiłaś" śmierć, pokazując świat z jej perspektywy. Ciekawa koncepcja zasługuje na 5 :)
  • Rasia 13.10.2015
    Dziękuję, cieszę się, że nie zawsze muszę umieszczać elementy zaskoczenia, tylko mogę sobie pogdybać, żeby się to komuś podobało:) Wiesz co, czytałam to zdanie kilka razy, potem dwa razy, kiedy je tutaj wyróżniłaś i dopiero za kolejnym zobaczyłam, że coś się rzeczywiście nie łączy xD Chyba jestem dzisiaj zmęczona, zaraz poprawię, dziękuję :)
  • Anonim 14.10.2015
    "Często irytowało ją, że popularność zyskują nie ci, którzy na nią zasługują, lecz ci, którzy najgłośniej krzyczą, znają najwięcej osób i potrafią w mgnieniu oka zniszczyć innych. " - masz rację w tym stwierdzeniu, jednak osobiście uważam, że popularność jest tylko iluzją, w którą ludzie chcą wierzyć. Jak równie szybko ktoś pnie się na szczyt, tak równie szybko może z niego spaść, ludźmi targa strach i przygnębienie, choć potem tylko coraz bardziej popadają w swoją iluzję i zaczynają ranić siebie równie mocno jak innych - udając. Jestem osobą, która mało co utrzymuje kontakt z ludźmi, ponieważ milczenie jest ważną rzeczą, a szczerość jeszcze ważniejszą. Popularna nigdy nie byłam, i raczej z moim charakterem nigdy nie będę xd - tak mnie wzięło na rozmyślania. Jednak wracając do tekstu, otworzyłam sobie (dokładnie trzydzieści cztery) teksty zaległe z opowi, bez bitew i zaczęłam czytać. Nie wiedziałam, że twój tekst akurat mam przed sobą (pomaga to bardzo w subiektywnym odbiorze, choć jest jedna duszyczka na opowi, której teksty odpieram wyjątkowo osobiście), mile się zaskoczyłam widząc twój nick na końcu. Cyrk był makabryczny (swoją drogą powolutku do niego idę..."serduszko"), jednak tym tekstem mnie oczarowałaś. Płynęłam przez niego, mimo że nic tutaj się nie działo, nie miałam żadnego niedosytu. Popłynęłam, zanurzyłam się, obserwowałam i współczułam. Piękny tytuł tak po za tym, zwrócił moją uwagę wśród tekstów. Jednak wracając spersonalizowałaś śmierć w taki sposób, że jej współczułam. Na samym początku myślałam, że opisujesz Schizofrenie, a tutaj miłe zaskoczenie. Cudowna piątka :) Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że opis twojej postaci był prawdziwy! Gratulacje ogromne !
  • Rasia 14.10.2015
    Ja również sądzę, że popularnością nie należy się szczycić. Zwłaszcza tą, na którą w ogóle nie musiało się pracować. Często wykorzystuję podobne obserwacje w swoich tekstach, jednak staram się z nimi nie uosabiać, dać im żyć swoim życiem, by zrodziły się w stworzonej postaci. Też należę do osób, które wolą mieć kilku bliższych znajomych i na tym poprzestać. Poza tym jestem dosyć specyficzna jak na te czasy, bo wciąż cenię dawne ideały i wartości, a teraz niewiele osób to robi. Ojejku, to takie miłe przeczytać coś takiego o sobie :) Dziękuję Ci. Bardzo mi miło, że takim powolnym i raczej statycznym opowiadaniem też potrafię zaciekawić :) Czasem pewnie będzie pojawiało się tutaj coś takiego. Czasem, tak samo jak wesolutkie i sentymentalne teksty (muszę ich trochę tutaj pododawać, żeby nie kojarzyć się z takim smutasem ;))
  • Numizmat 17.10.2015
    Tak to jest, jak komentuje się po czasie. Wszystkie tematy już wyczerpane przez ludzi wyżej i ja nie mam o czym paplać :D Opowiadanie bardzo dobre. Podobała mi się perspektywa Śmierci i jej przemyślenia. Zawsze to coś nowego, bo jakoś nigdy nie wpadłem na podobną tematykę. Co do tej popularności, to oczywiście podpisuję się pod dziewczynami wyżej ;) 5/5
  • Rasia 17.10.2015
    Nawet za takie krótkie paplanie Ci dziękuję :) I cieszę się, że się podobało :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania