Wazonik z poziomkami

Mały domek na jeziorem. W domku on i ona. Dwa łóżka. Pokój i mała kuchnia. Na stoliku stoi wazonik pełen polnych kwiatów, a wśród nich poziomkowe krzewinki z owocami.

 

Wkraczam niezapowiedziana w jego sekretny świat. Nie spodziewał się moich odwiedzin, to nie miało być tego dnia. Wtedy by jej tu nie było. Takie jak ona nazywa się przyjaciółkami. Żeby ładnie brzmiało, a wszystkie brudy zamiata się pod dywan. Instynktownie wyczuwam, co mam do niej czuć. Mimo, że uśmiecha się pełną gamą lśniąco-białych zębów, ten uśmiech odrzuca. Kim jest? Jakim prawem wkroczyła w jego życie? Dlaczego się na to zgodził? A może sam tego chciał, może oboje chcieli? Nad uczuciami nie można zapanować. Żyją własnym życiem.

 

W domku robi się dziwnie niezręcznie. Rozmowa milknie. Kawę wypijam w pośpiechu, tłumacząc, że korki, a do domu daleko. Nie chcę tam być. Nie chcę na nią patrzeć. Na niego, zachowującego się jak mały chłopczyk, także nie chcę. Wychodzę. Patrzę na spokojną taflę jeziora. Po chwili się żegnam, z niesmakiem. Tak już ma pozostać.

 

Każde kolejne spotkanie z nią wzbudza we mnie wewnętrzny protest. Co ta baba robi w życiu mojego ojca? Jakim prawem odciąga go od mamy? Ta wstrętna, stara lafirynda! Nigdy jej nie polubiłam. Zawsze kręciła się koło niego, wymagając adoracji, schlebiania, skakania koło siebie, jakby była księżniczką na ziarnku grochu. A on skakał latami, zapominając, że ma rodzinę, o którą w pierwszej kolejności powinien się troszczyć.

 

***

 

Minęły lata…

Zastanawiam się, czy to jest dziedziczne. Czy tak samo patrzy na mnie twoja żona? Czy tak samo nie lubią mnie twoje dzieci?

 

(21 września 2016)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Pan Buczybór 23.09.2016
    Bardzo fajne opowiadanie. Dobre opisy i zręcznie opowiedziana historia. 5
  • Niedoskonała 24.09.2016
    Dziękuję Panie Buczyborze za przeczytanie, komentarz i ocenę. Cieszy mnie, że się podobało:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania