We fall - Nomy - BARDZO LUŹNE tłumaczenie
Wystarczy na dziś, muszę dać sobie trochę czasu.
Usiąść i spojrzeć krytycznym okiem na drogę, którą przecież sam obrałem.
Kiedy ciemność wystąpiła z łona zdołałem dostrzec, że tak mało we mnie miłości.
Nie powtarzaj mi wciąż, że tym jedynym jestem właśnie ja.
Moja śmierć to pokuta czynów mego życia.
Nie dałem rady przekazać mego bólu,
Z mojego życia pozostał jedynie cień.
Nie potrafię sprawić, by zbawienny deszcz
Utopił mój cały żal.
Życie staje się do zniesienia,
Kiedy jesteś trucizną.
Nóż twojego poświęcenia
Nieustannie zadaje mi rany.
Nie ma sensu dalej żyć - nie ma powodu.
Czas oczyścić łgarstwa, troski i przysięgi z kurzu.
Nie dałem rady przekazać mego bólu,
Z mojego życia pozostał jedynie cień.
Nie potrafię sprawić, by zbawienny deszcz
Utopił mój cały żal.
Życie staje się do zniesienia,
Kiedy jesteś trucizną.
Nóż twojego poświęcenia
Nieustannie zadaje mi rany.
Świat stracił swą drogę w ogniu,
A płomienie liżą niebo.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania