Wiara czyni cuda
Poruszam się ciężkim tematem ,jestem literatem
Zatem znów poganiam cie moim lirycznym batem
I połączę traktatem spisanym atramentem
Potem wypije i okraszę butelczynę blantem
Posłucham Jamesa Blunta
I TOLD YOU mam farta
Mogę wziąć nie pracować bo może tak chce życ
Chce pisac być poeta i zarobić
W tym chorym kraju nie mam zamiaru się nigdy glodzic
I nie nie wyjade bo tu jest moje wszystko
Kobiety przyjaciele i domowe ognisko
Wsparcie najważniejsze wraz ze zdrowiem jest to eden
W samotności pustka alkohol bycie zerem
Odnalazłem w zyciu droge, skonczylem z butnem gniewiem
Otworzyłem glowe i i zalazłem sam siebie
Jeśli tego nie zrobisz to skończysz w brudnym chlewie
Mi się już udało wykaraskalem się w potrzebie
Komentarze (1)
Mogę wziąć nie pracować - a jak to się bierze?
Odnalazłem w zyciu droge, skonczylem z butnem gniewiem- że co?
Otworzyłem glowe i i zalazłem sam siebie - ja tu głowę tracę
Chce pisac być poeta i zarobić - tak pisząc, to na pewno będziesz poetą i zarobisz...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania