Po-dmuch
zdarty materiał ze stelaża parasola
na nagich drutach przysiadły kruki
w szarym tle czarne punkty
profil kobiecy
na krawędzi tajemnicy
złotego podziału
muśniętgo spojrzenia
z martwej farby
delikatna trwoga
zatrzymania w stężeniu
pośmiertnym
plam opadowych
Komentarze (4)
W tle czarne punkty migoczące. Następne lecą, aż im ślina z pysków wycieka. Bardzo blond włosy złotawe, na czaszce, podświetlone prześwitującym pomarańczowym lśnieniem. Niekiedy błysk słońca w kropli zakrzepłej czerwonej, krwistej farby, zwisającej w wyszarpniętym kawałku plamy pośmiertnej, wystającej z dzioba. Ptaszyska niemożliwie walczą o rozkład przysmaków, że ż słychać stukanie siniaków o kości... itd.
Och Zerka↔znowu mnie poniosło. Piszesz bardzo inspiracyjnie...? ?? ?? ?? ?? ?? ?
Próbka uchwycenia wrażenia jedynie.
A fota, to nie fotomontaż. ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania