,,Wieczna Wojna".

Rozkaz za rozkazem,

idzie niczym wojna.

Nikt się nie uchowa,

tak to tu wygląda.

Gdy walki przyjdzie czas,

to zwątpisz w nas.

My złym nie damy rady,

i tak zdominują nas.

 

Rozkaz za rozkazem,

jest niczym wojna.

Marne twe starania,

marna twoja wola.

Lepiej się poddaj,

za siebie nie oglądaj.

W cieniu wojny,

nikt nie jest wolny.

 

Rozkaz za rozkazem,

jest u nas wojna.

Ogień.... dym,

tli się jak w pieklę.

A co to za różnica,

i tak skończy się to marnie.

Tak wygląda wojna,

co można zrobić na to.

 

Rozkaz za rozkazem,

prowadzi do wojny.

Skryć się nie skryjesz,

walczyć możesz za to.

Pokój pięknym słowem,

lecz wojna prawdziwym.

Chcesz być niewolnikiem,

czy też wojownikiem?

 

Rozkaz za rozkazem,

wojna to prawdziwa.

Krew... ruiny,

to się nie umywa.

Terror... zagłada,

zła początek.

Chaos prawdziwy,

strachu nawałnicą.

 

Rozkaz za rozkazem,

wojny to już koniec.

Pokój... harmonia,

w świetle nastaje.

Wstawaj słyszysz głos,

to był tylko sen.

Wojna wciąż tu jest,

kresu jej nie widać.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania