wieczorny
wieczorny chłód
doświadcza wszystko;
pożółkłe ściany domów
stare kory drzew
z letnich pól
gęstą mgłą napływa
gdy księżyc wstąpił
na srebrzysty tron
po horyzoncie
jak na cyrkowej linie
głusi na ludzkich ust pomstowanie
spacerują pijani aniołowie
z najgłębszych oddali mroku
niczym z głębin piekła
ostrym skowytem
cerber rozerwał nocną ciszę
Komentarze (10)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania