Wiem, że to nie psycholog, ale...

Wiem, że to nie psycholog, ale

Jakie jest życie, bo nie wyobrażam go sobie wcale

Powiedz mi proszę jaki jest ten świat

Bo ja go tylko widzę wśród współczesnych krat

 

Powiedz mi czemu nie widzę kolorów

Widzę to, że nad wieloma sprawami, nie mam wyborów

Dlaczego tak jest, że nie mogę zasnąć

A wszyscy mówią mi, że zaczynam gasnąć

 

Ja już dłużej nie wytrzymam

Wspomnienia w głowie nadal trzymam

Nie samymi wspomnieniami człowiek żyje

Trzeba myśleć trzeźwo, bo nigdzie się nie ukryjesz

 

Zawsze byłam pesymistką

Czasem mi wmawiali, że też satanistką

Może lubię czarny kolor

Tylko dzięki niemu czuję, że jestem sobą

 

Nawet bez powodu bywam bez humoru

A oczy bolą jakby były od chloru

Żyletke trzymam w dłoni

Która jedzie do żył w powolnej pogoni

 

Jak to jest możliwe

Tego nie pojmuje

Kiedyś się zabije

Ja wam obiecuję

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania