Wiersz bez wiekszego znaczenia
Stoi pod sklepem …
Stary pijaczyna
W dłoni ściska butelkę
Smutna…
Jego mina
Dookoła się …
Rozgląda.
- Może się.. dobra dusza…
Pojawi.
Wewnętrzne cierpienie
Pomoże…
Zdławić
Spragnione oczy…
Wołaj o pomoc!
Nagle wokół
Masę ma przyjaciół
Co mogą pomóc…
W nie dopuszczeniu
Do …
Kacu
Z każdym…
Kogo spotka
Słowo chce zamienić
Aby niedole swoją …
Odmienić
Bo może wreszcie…
Ktoś się zlituje !
Groszem rzuci..
Złotówki nie pożałuje!
Wtem …
chlapnie !
Znów jakiego..
„Jabola!”
Odmieni się smutna …
Pijaka niedola !
I mógłbym to na tym
Wiersz ten z puentować
...nie pisać więcej
na tym zastopować
Bo każdy w życiu…
Pijaka spotyka
Kpi z niego sobie…
Ironią…
dotyka!
Lecz życie …
Ma to w sobie
Ze dziwnie się toczy...
i każdy najlepszy
tak może się...
Stoczyć!
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania