Szymon Skolarus i Fanthomas, czyli Wiesiek Wieśniak i Bob - runda 2

Bob: Wiesiek Wieśniak, człowiek, który jeszcze wczoraj był nikim, a dzisiaj dalej jest nikim, ale bardziej sławnym. Jako że w naszym uniwersum czas zapierdziela szybciej niż normalnie nasz pisarz zdążył już wydać książkę w uczciwym wydawnictwie i dorobić się rzeszy fanów i fanek. Kobiety szaleją na jego punkcie, mężczyźni mu zazdroszczą, a Wiesiek nie bacząc na nic dalej rozrzuca gnój po polu. Witam cię bardzo serdecznie w drugiej części wywiadu. Co się zmieniło w twoim życiu, od kiedy stałeś się sławny?

Wiesiek: Mnóstwo się zmieniło. Dzięki twojemu programowi stałem się rozpoznawalny, wszędzie gonią za mną paparazzi. Kupiłem sobie nowy dom, bo wcześniejszy mafia mi zabrała, przez co musiałem spać z owcami. A pisanie idzie pełną parą, pomysłów na kolejne książki jest tyle, co much przy krowim zadzie.

Bob: Pewnie twoje związki z kobietami również uległy gwałtownemu ociepleniu.

Wiesiek: Kobiety pędzą do mnie jak świnki do koryta. Cieszę się teraz sporym powodzeniem, kręci się wokół mnie Bogda, Janka, Maryśka, Kryśka, a nawet Helga. Grażynka też do mnie wróciła, mafiozi ją wypuścili. Pewnie mieli serdecznie dość jej rządzenia się.

Bob: Masz jeszcze jakieś interesujące hobby poza pisaniem i przerzucaniem obornika?

Wiesiek: Śpiewam piosenki disco-polo na festynach, szyję na drutach sweterki dla królików, szaliki dla krów oraz kagańce dla kur. Uwielbiam wychodzić na spacery z moją świnką, Princess. Ona tak jak ja kocha zachody słońca i taplanie w błocie. A kiedy jest mi smutno i przytłacza mnie rzeczywistość, jaram marychę która rośnie mi za stajnią.

Bob: Aż boję się zapytać jaką zrobiłeś najdziwniejszą rzecz w swoim życiu?

Wiesiek: Byłem na imprezie, taka skromna, milion ludzi i transmisja ma Polsacie. Wypiłem za dużo alkoholu i oświadczyłem się kozie. Ile z tym było kłopotów. Biskup dał nam rozwód i uwolniłem się od Beeetii. Grażynka była wściekła, powiedziała że nigdy mi nie zapomni tej zdrady i mieliśmy przez jeden dzień ciche dni.

Bob: O, widzę, że jesteś rozrywkowy, z tych, co to puszczają fajerwerki w Sylwestra, a nie bąki pod kołdrą. Nim skończymy ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia. W jakich okolicznościach poznałeś Grażynkę?

Wiesiek: Poznałem ją na wiejskim festynie. Wygrała pierwsze miejsce w konkursie dojenia krowy. Pamiętam te jej mocne łapy, i to jak ciągła dojki. Pomyślałem sobie że mogła by tak ciągnąć.... moim krówkom.

Bob: Mam wrażenie, że twoje poczucie humoru bije moje po twarzy, chłoszcze, a potem każe się turlać, dlatego kończymy wywiad. Żegnają się z wami Oklahoma Bob i Wiesiek Wieśniak.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Szymon Skolarus 03.01.2018
    Miło było znowu tu wystąpić :) Teraz życie Wieśka się rozkręca
  • fanthomas 03.01.2018
    Według mnie ta część jest nawet lepsza od poprzedniej.
  • Szymon Skolarus 03.01.2018
    Obie wyszły super
  • Też dobry, ale jedynka w moim mniemaniu lepsza, to chyba kwestia zaskoczenia Wieskiem :) tu Wiesiek, odkrył karty, kojarzy mi sie z jednym gościem z „Chłopaki do wzięcia”, stamtąd mozna czerpać garściami. Pomimo śmiechu i ogólnie ten tego... pytanie mi sie nasunęło, a właściwie dwa. Czy doszło do konsumpcji związku z kozą, i to jej imię? Czy to jest ktoś o kim wiecie, że myśle? :)
    5 pózniej
  • Szymon Skolarus 03.01.2018
    Wiesz, Wiesiek był tak nawalony, że pewnie nie pamięta:)
  • Margerita 03.01.2018
    pięć super część BRAWO
  • Nuncjusz 03.01.2018
    Beeeeti fajne imię dla kozy ;)
  • fanthomas 03.01.2018
    Nie ja wymyślałem ;)
  • fanthomas winni sie tłumacza :)
  • Szymon Skolarus 03.01.2018
    Dzięki. Ale wiesz Beeti była gorsza od Grażyny
  • Felicjanna 03.01.2018
    ja jakbym była tu modem, to leciałbyś kozy paść
  • fanthomas 03.01.2018
    Nie wiem do kogo to było, ale pewnie do Nuncjusza.
  • Szudracz 03.01.2018
    Bawicie się chłopaki na tej wsi. Wiesiek robi furorę, odpowiednio do panujących warunków. :) ,,na Polsacie'' chyba. :)
  • KarolaKorman 03.01.2018
    Kolejna zabawna :) Uświadomiłeś mi przy okazji, jak to jest być sławnym :) 5 :)
  • Johnny2x4 03.01.2018
    Dobre, Fanthomasie :) Lubię twoje pióro
  • Szymon Skolarus 03.01.2018
    Fanthomas ma super pióro a co sądzisz o Wieśku? :)
  • Agnieszka Gu 04.01.2018
    Witam
    "a dzisiaj dalej jest nikim, ale bardziej sławnym." - dobreee ;))
    "co much przy krowim zadzie." - lubię niewybredne porównania ;)
    "ma Polsacie." - drobiazg - literówka: na
    Fajne, z dowcipem. Pozdrowionka :)
  • Tanaris 22.02.2018
    Zdecydowanie obie części wywołały u mnie uśmiech, jakbym miała wybierać, pierwsza chyba lepsza. Niemniej 5 leci, brawo panowie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania