Wokół nieba

Wokół nieba krążę, szukając ciebie wiecznie błądzę.

Mam nadzieję, że znów się nie zgorszę

Przez tę miłość ciągle się plącze

I już niedługo pewnie się wykończę.

W słowach sensu dostrzec nie mogę,

Wiecznie padam na podłogę,

Jednak podnieść się nie mogę.

Mimo prób wielokrotnych co róż za wygraną dać nie mogę.

A nadzieja w sercu pozostaję, że skończyć jednak dam radę.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Rasia 08.12.2015
    "Mimo prób wielokrotnych co róż" - co rusz*
    "nadzieja w sercu pozostaję" - pozostaje*
    Te rymy sprawiają, że wiersz wydaje się mało ambitny. Taka rymowanka. To jest dobre, kiedy chcesz utrzymać wesoły nastrój, a tu chyba nie o to Ci chodziło. Zostawiam 3,5 czyli 4 na zachętę ;)
  • Anonim 25.12.2015
    Są rymy, jest część sukcesu, drugą natomiast częścią jest treść wiersza, który musi przyciągać, mieć w sobie "coś", co pozwoli zastanowić się, wywołać emocję, tutaj natomiast wiersz był zwyczajny, jeden z wielu, a chyba jednak nie o to chodzi, prawda? Masz podstawę więc trzymam kciuki za rozwinięcie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania