Wolność

W mojej głowie pełno myśli

wirujących jak na wietrze liści

liście brudne i nieokiełznane

przez mój umysł bagatelizowane

niech ktoś zatrzyma ten stan rzeczy

bo już mnie to dręczy

męczy moją duszę

a przecież tak żyć nie muszę

wybieram inną drogę

pokażę że inaczej żyć mogę

pozbywam się tych cholernych liści

nadchodzi czas absolutności

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Wrotycz 24.01.2019
    Prościutkie rymowanie wywołało uśmiech. To już coś, poczekajmy na zapowiadaną absolutność :)
    Powodzenia!
  • Canulas 24.01.2019
    Też rymowałem "drogę" z "mogę", więc nie mam zamiaru się pastwić. Dłubiąc w poszukiwaniu plusów: Spoko, żezostała zachowana jednomyślność bezinterpunkcyjna, ale to taki plusik bardziej, niźli Watykański Krzyż.
    A dam cztery na rozfartowanie. Pierwsza działka gratis.
  • Upadły(D.F) 24.01.2019
    Mi się osobiście tekst podobał :) W pamięci ''czas absolutności '' się uchował. Na początku fajnie wspomniane,iż zbyt duża ilość liści i wszystko zostanie załamane. Raz mamy jedne plany,raz też i drugie ale nagle potem drugich ja nie lubię. Tak to jest z dużo ilością no i późniejsza nasza złością. Daje 5 i zwiększam do pisania twą chęć(mam nadzieję że coś tym zmienię )
  • Angela 24.01.2019
    Proste i lekkie, czyta się bardzo przyjemnie : )
    Pozdrawiam.
  • Aisak 25.01.2019
    Zgniłe myśli w mojej głowie
    Skąd te zgniłki wciąż się głowie...
  • abi 25.01.2019
    Spróbuj nazwać swoje uczucia, nie chodź po nich jak po wierzchołkach gór. Za dużo bólu który tak naprawdę nic nie znaczy, to jedynie ogólniki, gdzie w tym wszystkim jesteś ty. Sam musisz znaleźć rozwiązanie. Czy myślisz jak liść, jeśli tak, to napisz, jak czuje liść, to na początek? Przy okazji przeczytaj poezje Różewicza, zobacz, jak pisze się poezję i te rymowanki — proszę.
    Powodzenia

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania