Wolność
W mojej głowie pełno myśli
wirujących jak na wietrze liści
liście brudne i nieokiełznane
przez mój umysł bagatelizowane
niech ktoś zatrzyma ten stan rzeczy
bo już mnie to dręczy
męczy moją duszę
a przecież tak żyć nie muszę
wybieram inną drogę
pokażę że inaczej żyć mogę
pozbywam się tych cholernych liści
nadchodzi czas absolutności
Komentarze (6)
Powodzenia!
A dam cztery na rozfartowanie. Pierwsza działka gratis.
Pozdrawiam.
Skąd te zgniłki wciąż się głowie...
Powodzenia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania