Taaa.... Albo wpisz przecinki... Albo usuń kropki... Wtedy będzie to klasyczny wiersz biały, tylko jednak wtedy kiedy będzie czysty od znaków interpunkcyjnych.
Wiem, co to wiersz biały oraz wolny. Wiersz pusty? Nie wiem. Pan Buczybór wytłumaczy.
Może chodzi o to, że wiersz nie ma przesłania, myśli przewodniej? Tu tak widzę. Do tego, Margerito, pierwsza strofa nie wiąże się z drugą.
Tak widzę wiersz z interpunkcją:
Pędzi gniada klacz brzegiem morza,
kopytami o wodę bije,
grzywą sięga w przestworza,
morska fala niczym wąż się wije.
Ale zły człowiek ją złapał -
na roli ciężko koniku pracowałeś,
batem pan ciebie śmigał,
po latach wierności na śmierć skazany zostałeś.
PS. Nie jestem polonistą ani znawcą od interpunkcji. Bardziej praktyka...
Margerito, wpisz u wujka Googla "zasady interpunkcji" i poczytaj.
Margerita
Tylko, że wiersz powinien "błyszczeć". Nawet jeżeli piszesz o oddawaniu moczu w pociągu ("Poemat o sikaniu", polecam) musi przyciągać on uwagę czytelnika. Tu masz patetyczny utwór, z bardzo skromnymi środkami stylistycznymi, środkami wyrazu, które nawet po przeczytaniu tekstu nic po sobie nie pozostawiają. A szkoda. Bo temat zacny, wykonanie... (autocenzura związana z polityczną poprawnością).
Ach, taka była Twoja myśl... Zapis wiersza powoduje pomieszanie czasów. Przeczytałem wpierw, że klacz była wolna, ale jeszcze wcześniej ciężko pracowała na roli. Okazuje się, że dopiero po złapaniu.
Dość trudno w nim coś zmienić. Może druga strofa:
Zły człowiek jednak ją złapał.
- Na ciężką pracę na roli cię wysłał,
batem po twym grzbiecie śmigał,
po latach wierności na śmierć skazanaś.
Moim zdaniem, Margerito, niezbyt Ci się udał ten wiersz.
Komentarze (14)
Może chodzi o to, że wiersz nie ma przesłania, myśli przewodniej? Tu tak widzę. Do tego, Margerito, pierwsza strofa nie wiąże się z drugą.
Tak widzę wiersz z interpunkcją:
Pędzi gniada klacz brzegiem morza,
kopytami o wodę bije,
grzywą sięga w przestworza,
morska fala niczym wąż się wije.
Ale zły człowiek ją złapał -
na roli ciężko koniku pracowałeś,
batem pan ciebie śmigał,
po latach wierności na śmierć skazany zostałeś.
PS. Nie jestem polonistą ani znawcą od interpunkcji. Bardziej praktyka...
Margerito, wpisz u wujka Googla "zasady interpunkcji" i poczytaj.
Tylko, że wiersz powinien "błyszczeć". Nawet jeżeli piszesz o oddawaniu moczu w pociągu ("Poemat o sikaniu", polecam) musi przyciągać on uwagę czytelnika. Tu masz patetyczny utwór, z bardzo skromnymi środkami stylistycznymi, środkami wyrazu, które nawet po przeczytaniu tekstu nic po sobie nie pozostawiają. A szkoda. Bo temat zacny, wykonanie... (autocenzura związana z polityczną poprawnością).
Dość trudno w nim coś zmienić. Może druga strofa:
Zły człowiek jednak ją złapał.
- Na ciężką pracę na roli cię wysłał,
batem po twym grzbiecie śmigał,
po latach wierności na śmierć skazanaś.
Moim zdaniem, Margerito, niezbyt Ci się udał ten wiersz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania