Ale akcja :D Smuci mnie to, ale cieszę się, że tak fajnie piszesz :D Bo osobiście to szkoda mi ich, bardzo :( Ciekawe co dalej będzie. Nie mogę się doczekać <3 oczywiście 5
Tanaris Już tak jakby wieczór xD Zazdroszczę ci wgl, że masz tyle czasu na pisanie xD ja to muszę pisać na lekcjach xD,bo jak przychodze do domu to mój mózg nie myśli :p
Emi Ayo Przeczytam, tylko jestem na wenus, a tam szykują mi makaronik, bo zaraz padnę trupem z głodu i wtedy będę musiała pogrzebać swoją bohaterkę, a tego bym nie chciała. :p
Rany jakie to tragiczne *-* Przyjaźn9ie zostaną zerwane... łee ja nie chcę. Ale i tak będę czekać na kolejną część :3 Bardzo barwnie piszesz, tak emocjonalnie... rany no, nie wiem co tu napisać. 5~
Podobają mi się te refleksyjne wstawki gdzieniegdzie, tu akurat na początku rozdziału, dodają klimatu.
No i nieznajomi - "Czułam niepokój. Jakaś niewidzialna siła wysyłała mi sygnały. Coś się zbliżało i to wielkimi krokami.", nietrudno się domyślić, rodzina zastępcza, bez zbędnych słów wyjaśnienia zbudowałaś napięcie w głowie bohaterki.
Scena kiedy ją zabierają - smutna, traumatyczna, przerażająca, mocna.
5 :)
Dzięki, kurczę przyzwyczaiłam was do tempa, do tego, że cały czas coś się dzieje, a kiedy przyjdzie coś wolniejszego, ciekawe... jak to będziesz interpretowała i czy w ogóle będzie się podobać.
Komentarze (21)
No i nieznajomi - "Czułam niepokój. Jakaś niewidzialna siła wysyłała mi sygnały. Coś się zbliżało i to wielkimi krokami.", nietrudno się domyślić, rodzina zastępcza, bez zbędnych słów wyjaśnienia zbudowałaś napięcie w głowie bohaterki.
Scena kiedy ją zabierają - smutna, traumatyczna, przerażająca, mocna.
5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania