.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Beznadzieja 30.11.2015
    Wow. Strasznie mi się podoba. Psychiczne i wstrząsające. Zakończenie jest... poprostu cudowne. Dużo weny życzę.
  • Serdecznie dziękuję!
  • KarolaKorman 30.11.2015
    Jest w tym coś przerażającego i zaskakującego, wielkie 5 :)
  • Numizmat 30.11.2015
    Mhhrroczne :) Ode mnie piąteczka :)
  • Dziękuję!
  • Rasia 30.11.2015
    "Idąc przez ciemny las zastanawiam się gdzie jest mój dom." - przecinek po "las", "się"
    "nie wiem skąd przyszedłem" - po "wiem"
    "do nikąd." - donikąd*
    "siebie takich jakimi są" - przecinek po "takich"
    "Nie wiem co znaczą" - po "wiem"
    Ci, Tobie itd. piszemy z małej litery jeśli nie mówimy o Bogu lub kimś zmarłym albo nie podkreślamy czyjejś ważności
    "Pomoże Ci się spełnić kiedy" - przecinek po "spełnić"
    "już chcę by" - po "chcę"
    "ból pozwoli Ci" - po "ból"
    Bardzo ciekawa tematyka, świetnie udało Ci się wepchnąć mnie w wir tego mrocznego klimatu, a samo zakończenie jest bardzo dobrze przemyślane. Z interpunkcją troszkę gorzej, ale pomimo to tekst jest bardzo dobry, więc zostawię 4,5 czyli 5 :)
  • alfonsyna 30.11.2015
    Brakowało trochę przecinków, ale Rasia już chyba wszystko wypisała, to ja tylko dodam, że udało Ci się wprowadzić niesamowitą atmosferę, której dałam się ponieść i bardzo mi się to podobało. Lubię teksty utrzymane w podobnym klimacie, należy się bez wątpienia 5 i życzę powodzenia w dalszym tworzeniu :)
  • Dziękuję bardzo. Co do przecinków - wiem o ich braku. Tekst był pisany na telefonie. Czyste lenistwo. :)
  • comboometga 30.11.2015
    Bardzo fajny klimat, tajemnicze opowiadanie. Podoba mi się, 5 :)
  • Lucinda 30.11.2015
    Ciekawe opowiadanie, podobał mi się klimat i ogólnie styl, jakim to pisałaś. Nie chcę powtarzać tego, co już pisali inni, więc po prostu dam 5:)
  • Anonim 03.12.2015
    I tutaj mamy ten makabryczny charakterek, który mnie uwiódł. Utwór z pozoru śmieszny, ma w sobie nutkę zabawy i gdzieś tam daleko czyhającego szerokiego uśmiechu, a jednocześnie utwór makabryczny, opowiadający o chęci morderstwa własnej psychiki, własnego ciała własnymi rękami. Jest w tym coś przerażającego, jednak przedstawiłaś to w taki sposób, że człowiek się nie boi, ale wręcz przeciwnie wynosi z tego tekstu jakiś pozytywny aspekt. Może zneutralizowałaś śmierć? Niemniej ciekawy efekt uzyskałaś w moim odbiorze. Wydawało mi się wręcz, że byłaś szczęśliwa pisząc te opowiadanie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania