Poprzednie częściWspomnienie o Sławku Majewskim

Wspomnienie

- Było to tak dawno temu, że w Listopadzie był Listopad, a Dzień Próżniaka obchodziło się codziennie, mówiłem, gdy kto pytał, od kiedy go znam. Lecz gdy kto chciał się dowiedzieć, dlaczego akurat z nim się zadaję, do głowy przychodził mi dżem. Nie jakieś ersatze z supermarketu, ale zwykłe, truskawkowe smarowidło na zwyczajny chleb; dżem stojący zawsze w tym samym miejscu: między Encyklopedią Guseł, a Podręczną Historią Krętactwa.

W tych latach nic nie było jak trzeba. Nie fascynował świat odwiecznych pomyłek, rutynowych bzdetów i peklowanych kociokwików. Mieliśmy go gdzieś. Nasz był przewidywalny i niezmienny.

*

Przychodził do mnie wtedy, gdy moi staruszkowie bawili u jego. Nasi protoplaści pracowali w tym samym urzędzie. Poruszali się w obrębie podobnych narzekań. A kochane mamy, przy ludziach rozmarzone kwintesencje subtelności, przyjaciółki na bij zabij, w domu zaś – zdecydowane zrzędy, markietanki, megiery przeganiające nas ścierą, skrupulatne w pamiętaniu o naszych przewinach, siedząc, biodro w biodro, obok swoich anemicznych gladiatorów, słuchały ich zakrapianych oracji. Ale że słuchały z wytężonym namaszczeniem i bez możliwości wepchnięcia się z pociechą w ich rozmamłane biadolenie, ale że konwersacja naszych ojców przestawała być merytorycznym dialogiem z każdym no to chlup,, a przekształcała się w klekot, gdy tylko nadarzał się pretekst do zostawienia ich na pastwę butelczyny, wybywały do kuchni. Przenosiły się tam, by, w otoczeniu lodówki, wśród śmiechów i kuksańców, wymieniać się najnowszymi przepisami na duszoną małpę w koperkowym sosie.

A my, podczas gdy nasi ojcowie zajęci byli kolejną zabudową świata,, wolni od ich trosk, słuchaliśmy płyt i patrzyliśmy na znikający dżem wiedząc, że kiedy wrócą, zastaną dwie rozkoszne dzieciny przykładnie śpiące z rękami na kołdrze.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • jesień2018 2 miesiące temu
    Bardzo ładny obrazek! "Poruszali się w obrębie podobnych narzekań" - super. I język ładny, ale nieprzekombinowany, trudna sztuka:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania