Wszystko na opak
Cisza czasem tak głośna, że mamy jej dosyć.
Noc bywa jasna jak blask księżyca, pragnę się z niej wyrwać.
Dzień zmienia się w mrok, a mrok w dzień.
Wszystko na opak, życie to śmierć, a śmierć to życie.
Bóg to Ty a Ty jesteś mną.
Na pustyni pojawiają się lasy, a lasach znajdzie się srebrzysty piach.
Owoce z drzew są zgniłe jak moje serce, pozbawione tchu.
Moja dusza wydobywa ciche jęki.
Pomruki zadowolenia, a zarazem rozpaczy i zakłopotania.
Gdzieś, kiedyś, daleko byłam ja.
Istota, która tętniła życiem.
Teraz został ze mnie popiół i dym.
Unoszący się wysoko w niebie.
Kiedyś kochałam, teraz nienawidzę.
Łzy to krew, a krew to łzy.
Kolorowa tęcza zamiana kolory na szarobure, a kolorowe już nigdy się nie pojawią.
Moje serce podarowałam ci, a ty oddałeś mi kamień.
Komentarze (2)
Zaluje, że nie jestem na laptopie, na pewno napisalabym dłuższy komentarz. Za oknem szaro, zaraz Idę do szkoły, a w międzyczasie czytam depresyjne wiersze, brawo ja. W każdym razie, bez owijania w bawełnę: nie lubię tematyki miłosnej, znudziły mi się takie wiersze, ale ten bardzo mi się podoba. Przemawia przez niego taka depresja i żal. Podmiot liryczny wspaniale dzieli się z nami swoimi refleksjami. Jest to ciezki wiersz (ale z tego co zauważyłam lubisz poruszać ciężkie tematy) więc się czepiać nie mogę, zwlaszcza, że również uwielbiam pisać pesymistyczne teksty. Choc w zasadzie nie wiem czy u Ciebie jest to pesymistyczne podejście, w końcu bohaterka odeszła od chłopaka i zaczyna wszystko od nowa. Po pierwszym wersie wiedziałam, że dam Ci piątkę. W zasadzie całość przeczytałam dwa razy, na pewno jeszcze wroce tutaj, gdyż dałaś mi do myślenia swoją poezją. Czekam na Twoje kolejne wiersze, opowiadania i może teksty piosenek? Pozdrawiam serdecznie. Chyba nie muszę mówić jaka ocenę zostawiam. Świetny wiersz, kochana.
Nie. Nie odeszła, on podarował jej kamień, a ona mu serce.
Bardzo mi miło <3333 Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania