Wtapiamy się w siebie dogłębnie

Spleceni w jedność przejrzystą,

Jednym tylko tchem żyjąc,

Jedną tylko myślą będąc,

Wtapiamy się w siebie dogłębnie.

 

Opadają ciężkie, zmęczone powieki,

Wargi zachłanne, niezaspokojone.

Duchota i gęstość powietrza mącona,

Ciał naszych tańcem bez opamiętania.

 

W uszach melodia płytkich oddechów

Rozbrzmiewa podczas wieczerzy cielesnej.

Siebie smakujem ku własnej uciesze,

Poznając sylwetki i dusze zdławione.

 

Cóż to niebo? Raje, edeny?

Co nam z wieczności lekkiej przyjdzie?

Nam wystarczą te chwile ulotne,

Zwieńczone szaleństwem i grzechu słodyczą...

 

Umysły nasze pogrążone w chaosie

Nieczystych pragnień, słów zakazanych...

Jaka różnica czy zwą "potępionym"?

Taka jest miłość prawdziwa – gwałtowna.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Ewoile 02.12.2016
    Dzięki za animową piątkę
  • Pan Buczybór 02.12.2016
    Taniec naszych ciał. 5
  • Ewoile 02.12.2016
    Cielesna wieczerza. Dzięki ;D
  • KarolaKorman 06.01.2017
    ,,Siebie smakujem'' - smakuję
    Taka prawda, któż to wie, co nas tam czeka, cieszmy się tym, co mamy teraz, 5 :)
  • Ewoile 06.01.2017
    Mnie intryguje i przeraża jednocześnie zagadnienie życia po śmierci, o ile takowe w ogóle istnieje. Jak na razie pozostaje ono zagadką, dlatego lepiej korzystać z życia po całości i nie oglądać się na "górę". Bo co jeśli po śmierci nie ma nic (a obawiam się, że tak jest)? Akurat tutaj miało być "smakujem" - trochę zarchaizowane smakowanie w pierwszej osobie liczby mnogiej ^^
    Dziękuję za odwiedziny i piąteczkę ;))

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania