"Weź no tę walizę, Ewelinko, a ja polizę po drugą."
Polizę? Hmm.
To chybe tylko to mnie ukłuło w ocka. Część fajniejsza od poprzedniej, ale rozumiem, że akcja się sama nie napędzi k tamto też było po coś.
Wiadomo, nie jest to Can dzisiejszy, ale naprawdę nie jest tak źle. Jest po prostu łagodniej, może nieco naiwniej, ale aspekty techniczne są generalnie ładnie zaopiekowane.
To chyba by bylo na tyle. Gwiazdek bez, bo wciąż trochę koło mnie.
Pozdrawiam :)
Widzę, że skopiowałam ten sam fragment co Ench:) Ja czuję się wciągnięta w tę historię. Po przeczytaniu pierwszej części myślałam, że wszystko będzie skupiać wokół pracy a tu ten pociąg "widmo" i tajemnicza kobieta. Super. bo teraz nie mam pomysłu co dalej.
A czemu mi się podoba, bo jak już pisałam jest lekkie, jakbym usiadła ze znajomym przy piwie i słuchałam jego opowieści.
Ode mnie z czystym sumieniem 5 jasnych gwiazdek:)
Ok. Jako kolokwializm lokalny - polizę (liźć), może być wporzo. Choć bardziej komunikatywny byłby zwrot; polezę (od leźć). Brzmi już mniej zagadkowo... albo; gibnę się, jebnę, śmignę i teges :)
Ten film pamiętam jako - mało estetyczny, lecz nie był to absolutny wór. Coś nie odpaliło, nie był już absolutną nowalijką tematyczną i chyba dlatego nie zagwiazdorzył. Ale wymach był (Brooke Shields) i kończył się sztampowo - biorąc pod uwagę możliwość kontynuacji wątku, choć tera to już normal product placement.
W każdym razie pociąg i nieznajoma są jakąś umowną linią startu w kierunku poszerzonej świadomości.
Mam wrażenie, że celowo tniesz... i część ta była dłuższa :) Pzdr.
Pewnie to słyszysz często, ale chuj tam. Lubię Twoje komentarze. Są oryginalne i takie, kurde, jak trza. Naprawdę każda Twawizyta, to dla mnie mega props. Dzienks.
Can potrzebuje Twojej opinii i jeszcze zaciekawionego muszę pociągnąć, zanim zapadnę się pod ziemię. Da mi to szerszy pogląd... Byłabym wdzięczna jakbyś rzucił swoim sennym okiem :)
Tak czy siak weekend to tera średnio. Może jutro na chwilę, alw tak dobre coś obadać, to niedziela od 13, 14.
Napisz tylko dokładnie o co kaman?
O ostatni tekst czy o co?
Ok, poczytane.
Ciekawe czy ta pani doprowadzi do spotkania obydwu bohaterów? O ja! A może to ta sama kobieta, w której zakochał się Viktor?
Osobiście preferuję Amedee od noirów. Może jestem płytka, no cóż. A, i na Hebana czekam!
Zgadzam się z Ench w pełni, że to nie jesteś współczesny Ty, ale nadal nie ma tragedii, ani wcale nie jest chujowo.
Tekst jest wypieszczony i zadbany. Fajnie.
Cóż. Noiry to co innego. Amadea to ukazanie mego autocynizmu bardziej. Pisząc, że tekst jest słaby, nie jestem sztucznie skromny.
On jest słaby.
Znam już Twoje preferencje. Uważam, że z tego co napisałem 500 mil mogłoby Ci siąść.
Z tymże Cię nie namawiam. Życia są krótkie, czasu jest coraz mniej.
Pozdroxix - Dzienks - Milex Sobotus Rex
Ma rację, Nimf.
Pięćset mil jest pisane na totalnie inną modłę niż noiry. Jest mniej abstrakcyjne, if you know what I mean ;)
Akcja płynie wartko, bohaterowie są krwiści i żywi.
Polecam :))
Druga część ciekawa, chyba najlepsza. W trzeciej wyraźnie pachnie ...no kategorią"miłosne": "Zupełnie jak na jakimś romantycznym filmidle. Jedno spojrzenie i bach. Trafiło mnie. Serce zaczęło przepompowywać krew dwa razy szybciej. Tak szybko, że zaszumiało mi w uszach i nie mogłem zupełnie złapać tchu. Wszystko z powodu nieznanej przecież dziewczyny.":) - autor: Canulas. Trudno uwierzyć, naprawdę bardzo inny "styl".
Hm. Ma to wszystko swój urok- jakaś tajemnica, szyba, dziewczyna. Lekko się czyta, jest ciekawie. Podobało mi się.
Pzdr:)
Przy okazji: Co z Thelmą?
Taa, co ze wszystkim. Nie wiem, kurde. Król obietnic się zakopał i tera, ech. Noo, zobaczymy. Dziś wlezie chyba kolejna część tego mojego starego dziwadła.
Jestem w plecy ze wszystkim.
Lipton.
Dzięki zawizytę, miss Blanku.
Wiedz jednak, że póki se nie dokleisz avatara, będę nieufny, oo
Komentarze (26)
Dobrze widzę? :o
"Weź no tę walizę, Ewelinko, a ja polizę po drugą."
Polizę? Hmm.
To chybe tylko to mnie ukłuło w ocka. Część fajniejsza od poprzedniej, ale rozumiem, że akcja się sama nie napędzi k tamto też było po coś.
Wiadomo, nie jest to Can dzisiejszy, ale naprawdę nie jest tak źle. Jest po prostu łagodniej, może nieco naiwniej, ale aspekty techniczne są generalnie ładnie zaopiekowane.
To chyba by bylo na tyle. Gwiazdek bez, bo wciąż trochę koło mnie.
Pozdrawiam :)
Spoko, grunt, że jesteś.
Dzięki.
A czemu mi się podoba, bo jak już pisałam jest lekkie, jakbym usiadła ze znajomym przy piwie i słuchałam jego opowieści.
Ode mnie z czystym sumieniem 5 jasnych gwiazdek:)
Ten film pamiętam jako - mało estetyczny, lecz nie był to absolutny wór. Coś nie odpaliło, nie był już absolutną nowalijką tematyczną i chyba dlatego nie zagwiazdorzył. Ale wymach był (Brooke Shields) i kończył się sztampowo - biorąc pod uwagę możliwość kontynuacji wątku, choć tera to już normal product placement.
W każdym razie pociąg i nieznajoma są jakąś umowną linią startu w kierunku poszerzonej świadomości.
Mam wrażenie, że celowo tniesz... i część ta była dłuższa :) Pzdr.
Pozdrawiam.
Napisz tylko dokładnie o co kaman?
O ostatni tekst czy o co?
Ciekawe czy ta pani doprowadzi do spotkania obydwu bohaterów? O ja! A może to ta sama kobieta, w której zakochał się Viktor?
Osobiście preferuję Amedee od noirów. Może jestem płytka, no cóż. A, i na Hebana czekam!
Zgadzam się z Ench w pełni, że to nie jesteś współczesny Ty, ale nadal nie ma tragedii, ani wcale nie jest chujowo.
Tekst jest wypieszczony i zadbany. Fajnie.
On jest słaby.
Znam już Twoje preferencje. Uważam, że z tego co napisałem 500 mil mogłoby Ci siąść.
Z tymże Cię nie namawiam. Życia są krótkie, czasu jest coraz mniej.
Pozdroxix - Dzienks - Milex Sobotus Rex
Pięćset mil jest pisane na totalnie inną modłę niż noiry. Jest mniej abstrakcyjne, if you know what I mean ;)
Akcja płynie wartko, bohaterowie są krwiści i żywi.
Polecam :))
Hm. Ma to wszystko swój urok- jakaś tajemnica, szyba, dziewczyna. Lekko się czyta, jest ciekawie. Podobało mi się.
Pzdr:)
Przy okazji: Co z Thelmą?
Jestem w plecy ze wszystkim.
Lipton.
Dzięki zawizytę, miss Blanku.
Wiedz jednak, że póki se nie dokleisz avatara, będę nieufny, oo
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania