...

Wtorkowe starocie z Canulardo — Amadea — część IV

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • Ritha 18.09.2018
    I to tez sobie do kawci na rano zaznaczam :>
  • Canulas 19.09.2018
    Taaa, spakojna
  • Ritha 19.09.2018
    Canulas jednak jutro ;)
  • Elorence 18.09.2018
    MIŁOSNE?
    Dobrze widzę? :o
  • Canulas 19.09.2018
    Dobrze widzisz
  • Enchanteuse 19.09.2018
    Hej.

    "Weź no tę walizę, Ewelinko, a ja polizę po drugą."

    Polizę? Hmm.

    To chybe tylko to mnie ukłuło w ocka. Część fajniejsza od poprzedniej, ale rozumiem, że akcja się sama nie napędzi k tamto też było po coś.
    Wiadomo, nie jest to Can dzisiejszy, ale naprawdę nie jest tak źle. Jest po prostu łagodniej, może nieco naiwniej, ale aspekty techniczne są generalnie ładnie zaopiekowane.
    To chyba by bylo na tyle. Gwiazdek bez, bo wciąż trochę koło mnie.
    Pozdrawiam :)
  • Canulas 19.09.2018
    Tak, polizę.
    Spoko, grunt, że jesteś.
    Dzięki.
  • Enchanteuse 19.09.2018
    Canulas :))
  • Justyska 19.09.2018
    Widzę, że skopiowałam ten sam fragment co Ench:) Ja czuję się wciągnięta w tę historię. Po przeczytaniu pierwszej części myślałam, że wszystko będzie skupiać wokół pracy a tu ten pociąg "widmo" i tajemnicza kobieta. Super. bo teraz nie mam pomysłu co dalej.
    A czemu mi się podoba, bo jak już pisałam jest lekkie, jakbym usiadła ze znajomym przy piwie i słuchałam jego opowieści.
    Ode mnie z czystym sumieniem 5 jasnych gwiazdek:)
  • Canulas 19.09.2018
    taaa, no, kurde. Fajno. Dziwno, ale fajno ;)
  • Freya 19.09.2018
    Ok. Jako kolokwializm lokalny - polizę (liźć), może być wporzo. Choć bardziej komunikatywny byłby zwrot; polezę (od leźć). Brzmi już mniej zagadkowo... albo; gibnę się, jebnę, śmignę i teges :)

    Ten film pamiętam jako - mało estetyczny, lecz nie był to absolutny wór. Coś nie odpaliło, nie był już absolutną nowalijką tematyczną i chyba dlatego nie zagwiazdorzył. Ale wymach był (Brooke Shields) i kończył się sztampowo - biorąc pod uwagę możliwość kontynuacji wątku, choć tera to już normal product placement.
    W każdym razie pociąg i nieznajoma są jakąś umowną linią startu w kierunku poszerzonej świadomości.
    Mam wrażenie, że celowo tniesz... i część ta była dłuższa :) Pzdr.
  • Canulas 19.09.2018
    Pewnie to słyszysz często, ale chuj tam. Lubię Twoje komentarze. Są oryginalne i takie, kurde, jak trza. Naprawdę każda Twawizyta, to dla mnie mega props. Dzienks.
  • betti 19.09.2018
    Jak się o czymś cały czas marzy, to widocznie włazi nawet w sny, mało tego powoduje, ze te sny są bardzo realistyczne... podoba mi się.

    Pozdrawiam.
  • Canulas 19.09.2018
    Jejku i Tobie siepodoba :) No kurde, nie powinno, oj, nie powinno
  • betti 19.09.2018
    Can co Ty tam wiesz o kobietach...
  • kalaallisut 21.09.2018
    Can potrzebuje Twojej opinii i jeszcze zaciekawionego muszę pociągnąć, zanim zapadnę się pod ziemię. Da mi to szerszy pogląd... Byłabym wdzięczna jakbyś rzucił swoim sennym okiem :)
  • Canulas 21.09.2018
    Ale gdzie?
  • Canulas 21.09.2018
    Tak czy siak weekend to tera średnio. Może jutro na chwilę, alw tak dobre coś obadać, to niedziela od 13, 14.
    Napisz tylko dokładnie o co kaman?
    O ostatni tekst czy o co?
  • kalaallisut 21.09.2018
    Canulas tia ostatni.
  • Canulas 21.09.2018
    kalaallisut, jeśli Ci się rozchodzi o interpunkcję, to ganiaj Ench, bo jest ogarnięta. Jeśli jednak o opinię ogólną, to spoksik, ale w niedzielę.
  • nimfetka 22.09.2018
    Ok, poczytane.
    Ciekawe czy ta pani doprowadzi do spotkania obydwu bohaterów? O ja! A może to ta sama kobieta, w której zakochał się Viktor?
    Osobiście preferuję Amedee od noirów. Może jestem płytka, no cóż. A, i na Hebana czekam!
    Zgadzam się z Ench w pełni, że to nie jesteś współczesny Ty, ale nadal nie ma tragedii, ani wcale nie jest chujowo.
    Tekst jest wypieszczony i zadbany. Fajnie.
  • Canulas 22.09.2018
    Cóż. Noiry to co innego. Amadea to ukazanie mego autocynizmu bardziej. Pisząc, że tekst jest słaby, nie jestem sztucznie skromny.
    On jest słaby.
    Znam już Twoje preferencje. Uważam, że z tego co napisałem 500 mil mogłoby Ci siąść.
    Z tymże Cię nie namawiam. Życia są krótkie, czasu jest coraz mniej.
    Pozdroxix - Dzienks - Milex Sobotus Rex
  • Enchanteuse 22.09.2018
    Ma rację, Nimf.
    Pięćset mil jest pisane na totalnie inną modłę niż noiry. Jest mniej abstrakcyjne, if you know what I mean ;)
    Akcja płynie wartko, bohaterowie są krwiści i żywi.
    Polecam :))
  • Canulas 22.09.2018
    Enchanteuse, dzięki za wsparcie. Prawie ją mamy. :)
  • Blanka 25.09.2018
    Druga część ciekawa, chyba najlepsza. W trzeciej wyraźnie pachnie ...no kategorią"miłosne": "Zupełnie jak na jakimś romantycznym filmidle. Jedno spojrzenie i bach. Trafiło mnie. Serce zaczęło przepompowywać krew dwa razy szybciej. Tak szybko, że zaszumiało mi w uszach i nie mogłem zupełnie złapać tchu. Wszystko z powodu nieznanej przecież dziewczyny.":) - autor: Canulas. Trudno uwierzyć, naprawdę bardzo inny "styl".
    Hm. Ma to wszystko swój urok- jakaś tajemnica, szyba, dziewczyna. Lekko się czyta, jest ciekawie. Podobało mi się.
    Pzdr:)
    Przy okazji: Co z Thelmą?
  • Canulas 25.09.2018
    Taa, co ze wszystkim. Nie wiem, kurde. Król obietnic się zakopał i tera, ech. Noo, zobaczymy. Dziś wlezie chyba kolejna część tego mojego starego dziwadła.
    Jestem w plecy ze wszystkim.
    Lipton.
    Dzięki zawizytę, miss Blanku.
    Wiedz jednak, że póki se nie dokleisz avatara, będę nieufny, oo

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania