Wyłącz silniki!

– …A więc, po nie­uda­nym prze­sko­ku cza­so­prze­strzen­nym, wciąż żyję – spo­koj­nym gło­sem dyk­to­wa­ła ra­port, który kom­pu­ter po­kła­do­wy skru­pu­lat­nie za­pi­sy­wał w dzien­ni­ku spa­da­ją­ce­go stat­ku ko­smicz­ne­go. – Cóż, widać, bo­go­wie tak chcą – stwier­dzi­ła nieco iro­nicz­nie, po czym przy­bra­ła bar­dziej pa­te­tycz­ny ton: – Zatem, nim spło­nę w at­mos­fe­rze tej nie­zna­nej mi pla­ne­ty, lub może nawet grzmot­nę w jej ska­li­ste pod­ło­że, czy­niąc im­po­nu­ją­cy lej nu­kle­ar­ny, pra­gnę prze­ka­zać po­tom­nym, co na­stę­pu­je…

 

Wstrząs spo­wo­do­wa­ny ode­rwa­niem ostat­nie­go sta­tecz­ni­ka prze­rwał mo­no­log pani ka­pi­tan. Ko­bie­ta sku­pi­ła się na utrzy­ma­niu ste­row­no­ści roz­ża­rzo­ne­go od tar­cia stat­ku. Ob­rzu­ci­ła wzro­kiem wska­za­nia de­tek­to­rów. Wy­świe­tlo­ne na trzech mo­ni­to­rach w ob­rę­bie pa­ne­lu ste­ru­ją­ce­go, krzy­cza­ły żywą czer­wie­nią. Więk­szość przy­po­mi­na­ła ekg pa­cjen­tów z roz­le­gły­m za­wa­łem.

– Rze­kła­bym, takie śred­nio opty­mi­stycz­ne – sko­men­to­wa­ła cierpko i już wi­ta­ła się z wizją wła­sne­go kon­duk­tu po­grze­bo­we­go, gdy nagle z gło­śni­ków, wśród trza­sków i zgrzy­tów, roz­legł się znie­kształ­co­ny przez za­kłó­ce­nia głos dy­żur­ne­go z Wieży Kon­tro­li Lotów Ko­smicz­nych w Py­rzo­wi­cach.

– Trans­por­to­wiec G52-V23, mamy cię na ekra­nie. Wy­łącz sil­ni­ki. Ścią­gnie­my cię na lą­do­wi­sko wiąz­ką. Po­wta­rzam. Wy­łącz sil­ni­ki…

– Kon­tro­la lotów? Na pla­ne­cie w Alfie Cen­tau­ri? – Ka­pi­tan zdzi­wi­ła się.

– Tu Zie­mia. W Ukła­dzie Sło­necz­nym. Po­wta­rzam. Wy­łącz sil­ni­ki.

– Zie­mia? – Ko­bie­ta nie do­wie­rza­ła. – Na­praw­dę? Więc prze­skok się udał? – do­py­ty­wa­ła uszczę­śli­wio­na. Nagle jed­nak ock­nę­ła się i spo­waż­nia­ła. – Sil­ni­ki? Jakie, kurwa, sil­ni­ki?! Ten po­jazd pło­nie żywym ogniem, a nie, że to ja od­pa­li­łam sil­ni­ki. A po co mia­ła­bym to robić? Żeby przy­spie­szyć spa­da­nie?

– Sil­ni­ki ma­new­ro­we. Wy­łącz sil­ni­ki ma­new­ro­we!

Kon­ster­na­cja za­go­ści­ła na twa­rzy pani ka­pi­tan.

– Aaaah, te. – Po­ki­wa­ła w końcu głową. – A, no tak. Te, to mogę, fak­tycz­nie.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • Noico1 4 miesiące temu
    Dobre.
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    Dziękuje za zaopiniowanie XD Pozdrowionka :))
  • zsrrknight 4 miesiące temu
    może być, choć ani puenta nie jest jakaś super ani całość jakoś nie przyciąga uwagi. A napisane solidnie, rzecz jasna
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    "solidnie napisane" usłyszeć od Ciebie to wiesz, takie nobilitujące. Nad fabułą a i owszem, jakoś niezadługo kontemplowałam, przyznaję. Raczej to rodzaj wprawki, staram się wrócić do w miarę systematycznego pisania. Plan jest. Działania podjęte. Czas pokaże, na ile wytrwam :)
    Fajnie Cię spotkać pod tekstem XD Pozdrowionka :))
  • zsrrknight 4 miesiące temu
    Agnieszka Gu
    e tam "nobilitujące". Częściej to piszę niż się wydaje, a nie jest to nawet pochwała, a stwierdzenie faktu xd
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    zsrrknight XD
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Agnieszka Gu↔Można by rzec, iż wymanewrowała statek, nie tam gdzie trzeba. Spadająco i żwawo napisany tekst, z domieszką niepokoju i stwierdzeń pasujących do okoliczności. Takie coś innego.
    Przez chwilę miałem skojarzenie z "Planetą małp"↔Pozdrawiam😆:)
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    Do "Planety małp" przymierzałam się kilka razy. Niestety, po kilku próbach przebrnięcia przez początkowe sekwencje, jakoś wymiękałam. Może niesłusznie... ?
    Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam :))
  • JamCi 4 miesiące temu
    Baśka wróciła? Nabrałam apetytu :-)
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    A iście, jam ci Baśka XD
    Choć i nie wiem, na ile mi starczy weny :p
    Pozdrowionka ;))
  • JamCi 4 miesiące temu
    Agnieszka Gu to czekam na ciąg dalszy :-)
  • il cuore 4 miesiące temu
    W Pyrzowicach wszystko jest możliwe, nawet kosmos wyobraźni.
    cul8r
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    Pewnie, że tak xd
    dzięki za komentarz i pozdrowionka
  • Pasja 4 miesiące temu
    Uśmiech od ucha do ucha się cieszy na widok Baśki. Jak zwykle twardo stoi za sterami charakterna baba z jajami. Tylko czekać na zaloty gorszej strony.

    Pozdrawiam serdecznie
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    Miło Cię widzieć (czytać) pod tym tekścikiem. Że też pamiętacie jeszcze Baśkę - baaardzo mi miło z tego powodu :))
    Pozdrowionka :)
  • JamCi 4 miesiące temu
    To 18+ mnie zastanawia. Bo że Baśka umi soczyście bluznąć to się wie, ale tu na razie grzeczna jak baranek.
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    już wyrzuciłam, bo może faktycznie jedna "kur...a" nie jest taka zła xd
  • JamCi 4 miesiące temu
    Agnieszka Gu no właśnie.
  • Sufjen 4 miesiące temu
    W sumie podobał mi się ten tekst. Tak odwiedzam, zwiedzając opowijskie konta. Wszystkiego dobrego dla Ciebie.
  • Agnieszka Gu 4 miesiące temu
    dzięki :)
    miłego zwiedzania ;))
    pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania